Polecany artykuł:
Porodówka w Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza w Tarnowie została zamknięta 5 listopada. Powodem było wykrycie na nim ogniska Covid-19. Personel przeszedł w tryb ostrego dyżuru.
- Naszym zadaniem było szybkie przywrócenie możliwości porodu w jak najlepszych warunkach przy fachowej opiece medyków tak, aby każdy rodzic mimo pandemii mógł przeżywać te radosne chwile. W trudnych przypadkach nie zostawiamy pacjentek. Mamy za sobą porody pań zakażonych koronawirusem, ostatnio była również ciąża bliźniacza i pacjentki były przyjmowane, ponieważ ich ciąża była zagrożona. Natomiast od poniedziałku (16 listopada) wszystkie pacjentki, które chcą urodzić w naszym szpitalu ponownie są przyjmowane na oddział – mówi Anna Czech, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie.
Warto dodać, że mimo pandemii, w ostatnich dniach w Szpitalu św. Łukasza w Tarnowie przyszło na świat 15 dzieci.
- Dziękuję całemu personelowi, że z tak wielkim poświęceniem podchodził w tym trudnym czasie do potrzeb pacjentek. Mimo deklaracji innych placówek o tym, że w tym czasie mogą zająć się pacjentkami, niektóre z nich i tak były kierowane do naszej placówki w trybie ostrym. Daliśmy radę. Chcę uspokoić, że zarówno przyjęcia pacjentek jak i porody odbywają się w najwyższym reżimie sanitarnym, aby zapewnić bezpieczeństwo dla rodzących i personelu. – mówi dyrektor Anna Czech.