Budżet 2026 pow. tarnowskiego: Mniej inwestycji, rośnie zadłużenie

2025-12-30 15:03

Powiat tarnowski z budżetem na 2026 rok. Podczas poniedziałkowej sesji radni przyjęli przyszłoroczny plan dochodów i wydatków. Dokument zakłada dochody na poziomie 284 milionów złotych oraz 290 milionów wydatków.

Powiat Tarnowski - starosta Jacek Hudyma

i

Autor: Justyna Świderska
  • Radni powiatu tarnowskiego przyjęli budżet na 2026 rok, zakładający dochody 284 mln zł i wydatki 290 mln zł.
  • Starosta Jacek Hudyma ocenia go jako "bezpieczny, ale nie budżet marzeń", ze względu na niskie dochody i rozbieżności z potrzebami.
  • Radny Józef Wojtas nazywa go "prowizorycznym i konsumpcyjnym", z deficytem i rosnącym zadłużeniem do 37 mln zł.
  • Czy mimo wyzwań finansowych powiat tarnowski zdoła zrealizować kluczowe inwestycje i sprostać oczekiwaniom mieszkańców?

Zadanie nie było łatwe, ale udało się dopiąć budżet powiatu tarnowskiego na rok 2026. Projekt uzyskał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, a podczas poniedziałkowej sesji poparli go w głosowaniu wszyscy radni powiatowi. Jednak, jak ocenia starosta tarnowski Jacek Hudyma, nie jest to „budżet marzeń”:

- Jest na pewno bezpieczny, bo jest zbilansowany i jest przyjęty przez Regionalną Izbę Obrachunkową, ale na pewno duże wyzwanie przed nami, ponieważ nie jest to budżet oczekiwany przez nas. Z prostego względu, dochody, które żeśmy dostali, są bardzo niskie. Rozbieżności między zapotrzebowaniem naszych jednostek a budżetem to jest około 112 milionów złotych. To jest masa pieniędzy, które chcieliśmy inwestować właśnie w prorozwojowe działania. Zawsze na początku każdego nowego roku budżetowego, w pierwszym kwartale wiemy jakie są środki niewykorzystane z poprzedniego roku. I wtenczas wiele inwestycji, te które musieliśmy jednak, tak kolokwialnie powiem, wyrzucić z budżetu, będą realizowane. Ale na pewno to nie jest budżet taki, którego byśmy oczekiwali, jako samorządowcy. To mówią wszyscy samorządowcy, począwszy od wójtów, burmistrzów, starostów, z wszystkich opcji, że jednak ten rozwój będzie zahamowany. Ja sobie nie wyobrażam w tej chwili na przykład przebudowy i budowy nowego mostu w Ostrowie, gdzie uzyskaliśmy 27 milionów złotych na ten nowy most. No w tej chwili to są kwoty nieosiągalne dla nas. Dlatego na pewno jest to duże wyzwanie, abyśmy ten budżet realizowali, ale ja zawsze optymistycznie podchodzę i mam nadzieję, że w roku budżetowym na tyle będziemy uzupełniać te środki, które będą przychodziły z różnych źródeł, mam nadzieję przede wszystkim rządowych, że będziemy oczekiwania mieszkańców spełniać – przekonuje Jacek Hudyma, starosta tarnowski.

Z kolei zdaniem radnego Józefa Wojtasa, ekonomisty, który analizował przyszłoroczny budżet powiatu tarnowskiego, jest to „budżet prowizoryczny i konsumpcyjny”. Sama obsługa zadłużenia pochłonie w przyszłym roku około trzech i pół miliona złotych:

- Mamy duże zmniejszenie, jeżeli chodzi o wydatki inwestycyjne na poziomie 50% aktualnych wydatków majątkowych, które były w roku 2025, no to pokazuje, że powiat nie ma na dzień dzisiejszy pomysłu na pozyskanie środków z zewnątrz, dodatkowych dochodów. Wiemy, że my jako powiat dochodów własnych nie mamy, opieramy się głównie na dotacjach, subwencjach rządowych. Występuje wzrost, jeżeli chodzi o wzrost dochodów z podatku PIT do 161 milionów. Dochody z CIT również wzrastają na poziom 9,5 miliona złotych, ale nieznacznie subwencja ogólna spada do poziomu 20,5 miliona złotych. Nie wiem czy wszyscy radni zdają sobie sprawę z tego, że kolejny rok jest to budżet deficytowy. Mamy 5,8 miliona deficytu w tym roku, w tym budżecie, a w sumie zadłużenie wzrasta nam do poziomu ponad 37 milionów złotych. To powoduje, że zarówno wieloletnia prognoza finansowa i spłata tego długu wydłuża się o kolejne lata, czyli aż do roku 2037, czyli nie tylko nasza rada, ale dwie kolejne kadencje jeszcze będą spłacać to co w tym momencie żeśmy zaciągnęli – zauważa radny Józef Wojtas.

Jednocześnie radny Wojtas przyznaje, że w obecnej sytuacji finansowej starostwa, nie można było inaczej skonstruować projektu budżetu na przyszły rok. Przekonuje, że bez współpracy władz lokalnych i przedstawicieli regionu w Warszawie, trudno będzie pozyskać dodatkowe środki, niezbędne do realizacji potrzebnych inwestycji. Na te środki zewnętrzne liczy także Paweł Smoleń, przewodniczący Rady Powiatu Tarnowskiego:

- Chciałoby się więcej. Chciałoby się znacznie więcej, jesteśmy jako powiat przygotowani na inwestycje takie, jak były za czasów Polskiego Ładu. No niestety tych pieniędzy zewnętrznych jest jak na lekarstwo. Natomiast mamy przygotowane projekty drogowe, mamy przygotowane projekty infrastrukturalne kubaturowe, które mogłyby być wprowadzone w życie. No, niestety budżet powiatu jest taki, jaki jest, więc czekamy na środki zewnętrzne, na środki unijne, na środki z KPO, na środki rządowe. Mamy nadzieję, że 2026 rok przyniesie takie środki i wtedy będziemy mogli te inwestycje realizować. Natomiast budżet jest skrojony na miarę czasów tak naprawdę. Czasy są trudne, nie ukrywamy i będziemy czekać na to, jakie środki pojawią się z zewnątrz. Jeśli te środki się nie pojawią, albo pojawią w znikomej ilości, no to będziemy realizować te inwestycje, na które nas będzie stać – przyznawał Paweł Smoleń.

Największe nakłady z przyszłorocznego budżetu powiatu tarnowskiego pochłoną wydatki na edukację oraz na pomoc społeczną. Ale sporo pieniędzy powiat przeznaczy również na realizację inwestycji drogowych, aby podnosić bezpieczeństwo kierowców i pieszych.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

QUIZ. Co znaczą te angielskie słowa? Szybki test językowy
Pytanie 1 z 10
Parsley to...