Tarnów policja

i

Autor: Radio ESKA

Brzesko: W drodze na służbę zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna miał problemy z zachowaniem równowagi

2022-09-13 8:56

W minioną sobotę, 10 września, w godzinach wieczornych, jeden z brzeskich policjantów w drodze do pracy zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Zainteresowanie funkcjonariusza wzbudziły wykonywane przez 38-latka manewry wyprzedzania. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna ma w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila.

Brzeski policjant zachował czujność przed rozpoczęciem służby

Policjant Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Brzesku, w sobotę wieczorem, w drodze do pracy zatrzymał poruszającego się z nadmierną prędkością 38-letniego kierowcę forda. Mężczyzna jechał slalomem i wykonywał manewry wyprzedzania, które zdaniem funkcjonariusza zagrażały bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego, szczególnie, że przekraczał podwójną linię ciągłą jadąc „pod prąd”. Kierujący pojazdami byli zmuszeni do gwałtownego hamowania, aby uniknąć zderzenia z szarżującym fordem.

Mundurowy podejrzewał, że mężczyzna prowadzi pod wpływem alkoholu. Bez wahania zatrzymał forda, a po rozpoczęciu rozmowy z 38-latkiem od razu wyczuł od niego alkohol. Kierowca po wyjściu z samochodu miał duże problemy z zachowaniem równowagi. Na miejscu pojawili się też policjanci z brzeskiej drogówki. Przeprowadzone badanie na trzeźwość wykazało, że ma ponad 1,5 promila w organizmie. Po wylegitymowaniu okazało się również, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.

Mężczyźnie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz brak prawa jazdy grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a także utrata uprawnień do kierowania pojazdami nawet na 15 lat.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

QUIZ: Hity PRL-u. Każdy miał to w domu. Wiesz do czego to służyło?
Pytanie 1 z 10
Jako konkurencja dla kultowego odkurzacza Zelmer, mającego worek na kurz gromadzący roztocze z całego PRL, pojawił się za Gierka:
Kozy okradają łosia. Skandal w Fundacji ADA