Kot w domu

i

Autor: Justyna Świderska Kot w domu

Zwierzaki w Tarnowie czekają na nowych opiekunów. Daj DOM!

2022-07-29 15:03

Rośnie liczba wyjazdów. Inspektorzy OTOZ Animals w Tarnowie od kilku miesięcy apelują o pomoc w organizacji domów tymczasowych i stałych dla czworonogów, które trafiają pod ich opiekę w wyniku interwencji. Telefon dzwoni niemal każdego dnia. Tymczasem chętnych brakuje. Jak możesz pomóc? Sprawdź!

W ostatnich miesiącach przybywa bezdomnych zwierząt w Tarnowie i regionie. Część z nich to potomstwo czworonogów, które nie zostały w porę poddane zabiegowi kastracji czy sterylizacji. Inne są odbierane dotychczasowym właścicielom z powodu rażących zaniedbań lub złego traktowania zwierzęcia. Inspektorzy starają się reagować na wszystkie zgłoszenia, ale wyjazd na wezwanie to tylko połowa pracy. Znacznie trudniej później zapewnić zwierzakom odpowiednią opiekę.

Tłumy Polaków na zakupach w Niemczech. Oszczędzają 200 zł na koszyku!

- Zjawisko bezdomności bardzo przybiera na sile. Sytuacja zwykle się powtarza: jest telefon, że przyszła kotka albo suczka, pojawiły się kocięta czy szczeniaki i coś trzeba zrobić. Staramy się pomagać, ale nasze możliwości też są już mocno ograniczone. Dlatego bardzo ważne jest, aby mówić o powszechnej kastracji. My wykonujemy bardzo dużo takich zabiegów, pomagamy też osobom w trudnej sytuacji finansowej, aby ograniczyć zjawisko bezdomności zwierzaków – mówi Dorota Lewicka, inspektorka OTOZ Animals w Tarnowie.

Zabieg kastracji kosztuje zwykle około kilkuset złotych, w zależności od płci i wielkości zwierzęcia. To wydatek jednorazowy, który ogranicza również w przyszłości wiele niebezpiecznych i kosztownych w leczeniu chorób naszych pupili. Inspektorzy przyjmują zwierzaki do własnych domów, ale ich możliwości już się wyczerpują.

- Dlatego apelujemy o domy tymczasowe. To miejsca, w których zwierzak może spędzić od kilku dni, do kilkunastu tygodni, zanim znajdziemy dla niego dom stały i nowych opiekunów. W tym czasie cały czas pomagamy w zakupie karmy, czy opiece dla zwierzakiem. Dużą pomocą jest też udostępnienie pokoju, albo pomieszczenia dla kotki po zabiegu, tak żeby mogła w dobrych warunkach dojść do siebie. A jeśli ktoś nie chce, albo z innych względów nie może przyjąć czworonoga pod swój dach, to może nas wesprzeć na przykład rzeczowo. Chętnie przyjmiemy karmę, akcesoria dla zwierząt a nawet pomoc finansową, bo leczenie zwierzaków to także kosztowna sprawa, a nie mamy dotacji na ten cel – przyznaje Dorota Lewicka.

W przypadku, kiedy tymczasowy opiekun nie może dłużej opiekować się zwierzęciem, a dom stały się nie znalazł, inspektorzy starają się zapewnić czworonogowi dalszą opiekę u siebie, albo poszukują kolejnego domu tymczasowego. Nikt z chętnych nie musi się obawiać, że zwierzę zostanie u niego na stałe. No, chyba że się w nim zakocha, a wtedy czworonożny gość zostaje domownikiem, co – jak się okazuje – zdarza się wcale nie tak rzadko. Zdjęcia zwierzaków, które czekają na nowe domy znajdziecie na profilu OTOZ Animals – Inspektorat w Tarnowie.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

Jak dobrze znasz polskie komedie? Sprawdź sie w naszym quizie
Pytanie 1 z 10
Krzysztof Jarzyna był...