Tarnów włączył się w obchody 79. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Wolontariusze Fundacji Antyschematy 2 wręczali mieszkańcom miasta żywe i papierowe kwiaty. Można ich było spotkać na centralnych ulicach i placach. Rozdając kwiaty przypominali o historycznym zrywie – największym akcie zbrojnego oporu Żydów w czasie II wojny światowej.
- W tym roku motywem przewodnim akcji jest miłość. Mało się o tym mówi, a przecież ona w getcie była obecna. Nie tylko ta romantyczna, która sprawiała, że brano śluby pod ostrzałem. Wiemy jak skończyło się powstanie, ale to był solidarny zryw. Dzisiaj, obserwując to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, też odbywa się społeczny, solidarny zryw, żeby pomagać uciekającym przed wojną. Tym mocniejsza wymowa tej akcji. Dlatego tu jesteśmy, żeby przypominać i upamiętnić tamte wydarzenia – mówi Anna Żaba, wolontariuszka z Fundacji Antyschematy 2 w Tarnowie.
W przeprowadzenie akcji na ulicach Tarnowa zaangażowano wolontariuszy. Młodzi ludzie przyznali, że przygotowania do akcji trwały do ostatniej chwili. Papierowe kwiaty były wycinane i sklejane wspólnie z bliskimi przy wielkanocnym stole, bo przed świętami zabrakło na to czasu. W sumie udało się przygotować ponad 400 papierowych żonkili, które później naklejano tarnowianom na kurtki.
Polecany artykuł:
Pytani o reakcje przechodniów młodzi ludzie z Fundacji Antyschematy 2 z przykrością zauważali, że nie wszyscy chętnie przyjmowali żółte żonkile. Zdarzały się osoby, które odmawiały, ale były również i takie, które wiedziały o co w tej akcji chodzi. Większości trzeba było jednak wytłumaczyć, co żonkile oznaczają i co symbolizują.
Mimo wietrznej i zimnej pogody wolontariusze nie zawiedli. Pojawili się między innymi na Ulicy Wałowej i Krakowskiej. Można było ich spotkać koło tramwaju na placu Sobieskiego. Zapowiadają zgodnie, że za rok przyjdą ponownie przypominać o powstaniu w getcie warszawskim. Ambasadorami akcji Żonkile są między innymi Irena Santor, Janusz Gajos, Andrzej Piaseczny i Aleksandra Popławska.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]