Pies

i

Autor: Pixabay Para zerwała zaręczyny z powodu psa

Wiadomości

Zerwał zaręczyny z powodu psa. Zwierzak przeżył zbyt wiele na wieczorze panieńskim!

2023-10-09 17:21

Zaręczyny mają to do siebie, że można je zerwać. Przekonała się o tym na własnej skórze 27-letnia dziewczyna, z którą chłopak postanowił się rozstać po czterech latach związku i sześciu miesiącach narzeczeństwa. W tym przypadku powodem był należący do 28-latka siedmioletni pies w typie labradora. Mężczyzna opisał kulisy tego burzliwego rozstania w poście na popularnym forum internetowym.

Narzeczony zerwał zaręczyny po sześciu miesiącach. Czteroletni związek przekreślił jego pies

28-latek zerwał zaręczyny ze swoją 27-letnią partnerką, a historię rozpadu ich czteroletniego związku opisał na łamach popularnego forum internetowego Reddit. Jego wpis mocno podzielił użytkowników. Nic w tym dziwnego, gdyż powodem odejścia mężczyzny był jego siedmioletni pies w typie labradora, z którym łączyły go bardzo bliskie relacje. ,,To był najlepszy pies, jaki kiedykolwiek żył” – zapewnia w swoim wpisie niedoszły pan młody. Zwierzę od początku znajomości doceniała również jego dziewczyna. Narzeczeni mieszkali we wspólnym mieszkaniu wraz z ukochanym pupilem 28-latka. W tym lokum 27-latka, pod nieobecność swojego chłopaka, postanowiła urządzić swój wieczór panieński. Tego dnia skończyła się sielanka.

Mężczyzna na czas wieczoru panieńskiego wyjechał do swoich rodziców. Jednakże nie zabrał ze sobą swojego najlepszego przyjaciela. Wcześniej jednak poprosił narzeczoną, aby w momencie rozkręcenia się imprezy zamknęła siedmioletniego psa w sypialni. Dziewczyna zapomniała o prośbie ukochanego, co doprowadziło do sytuacji, przez którą para nie stanęła na ślubnym kobiercu. Zwierzę wędrowało po mieszkaniu i zajadało się różnymi przekąskami, również takimi, którymi nie powinno. Szczególnie groźne okazały się dla psa czekoladki z alkoholem. W końcu czekolada jest dla tych czworonogów toksyczna, a napoje wyskokowe działają szkodliwie na organizm.

Kiedy 27-latka zorientowała się, że z psem dzieje się coś złego, chwyciła za telefon i zadzwoniła do narzeczonego. 28-latek poprosił ją, aby wzięła taksówkę i pojechała do dyżurującej kliniki weterynaryjnej. ,,Nie mogę nawet spojrzeć jej w oczy” – wyznaje na forum mężczyzna, wspominając tamte wydarzenia. Ostatecznie zwierzęciu nic groźnego się nie stało. Jednak czteroletni związek nie przetrwał tej próby. Narzeczony stwierdził, że kobieta nadużyła jego zaufania i zerwał zaręczyny, po czym wyrzucił ją z domu. W swoim wpisie podkreślił, że jest ciągle zniesmaczony tym, co się wydarzyło, aż do takiego stopnia, że nie może nawet spojrzeć w oczy niedoszłej panny młodej. Część użytkowników forum poparła jego decyzją, ale znaleźli się też tacy, którzy byli tą sytuacją mocno zdziwieni. W drugiej grupie znaleźli się m.in. członkowie obu rodzin.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

Pomniki przyrody w Parku Strzeleckim w Tarnowie [GALERIA]

Najpiękniejsze rasy psów. Jak dobrze znasz je wszystkie? Quiz

Pytanie 1 z 10
Co to za rasa?
Husky
M jak miłość. Bartek ujawni Barbarze wstrząsającą prawdę o Uli. Opętała ją sekta! Nie będzie już odwrotu