To była już XIV edycja Festiwalu Filmowego Vitae Valor w Tarnowie. Podczas inauguracji w Centrum Sztuki Mościce wystąpił biskup Artur Ważny, a tuż po nim na scenie pojawiła się młoda, utalentowana wokalistka – Aleksandra Nizio. Nazywana „polską Adele” artystka zwyciężyła w V edycji The Voice of Poland. Dziś współpracuje z czołowymi nazwiskami polskiej sceny muzycznej. W Tarnowie zaśpiewała polskie piosenki o nadziei, bo hasło tegorocznego wydarzenia brzmiało „Oblicza nadziei”. Ale nie zabrakło też coverów znanych przebojów światowych gwiazd oraz najnowszego singla „Za wodą”.
- Jest to utwór nagrany pod kątem zespołu ludowego, to taki ukłon w stronę moich rodzinnych stron. Jest opowieścią o nadziei, o tym, jak długo walczyłam, żeby go wydać. Ja miałam 16 lat kiedy dołączyłam do mojego zespołu ludowego. Ten zespół dał mi duże poczucie przynależności i dumy z naszego narodu. Zwiedziłam z tym zespołem pół Europy i miałam wrażenie, że ta muzyka jest super dla osób, które nie mają często pojęcia nawet, gdzie Polska leży. (…) Nadal jestem wielką fanką ludowszczyzny, więc ten utwór „Za wodą” jest taką wisienką na torcie, na tym moim marzeniu sprzed lat, żeby taką płytę rockowo-folkową wydać – mówiła w rozmowie z Radiem ESKA Tarnów Aleksandra Nizio.
Artystka, porównywana często do brytyjskiej gwiazdy Adele przyznaje, że to bardzo miłe, ale i zobowiązujące. Trzeba umieć udźwignąć ciężar tego nazwiska. W opinii Aleksandry, to porównanie to również dowód na wyjątkowość jej głosu. Wokalistka przyznaje, że Adele jest dla niej ogromną inspiracją.
- Ona jest przede wszystkim cały czas wierna sobie. Na scenie zachowuje się bardzo swobodnie. Zrzuca buty, czasem zdarzy się jej przekląć, wyprowadza osoby, które nie potrafią się zachować na jej koncertach. Ja nie wyprowadzam jeszcze ludzi z moich koncertów (śmiech), ale staram się żeby była taka domowa atmosfera. Uważam, że ona jest ikoną. W przeciwieństwie do gwiazd, które pojawiają się i znikają ze sceny muzycznej, Adele jest wieczna i to jest wspaniałe! – mówi Ola Nizio.
Aleksandra Nizio przyznaje, że wygrana w telewizyjnym show była dla niej przepustką - trampoliną do sławy, po której media się nią zainteresowały. Pytana o plany artystyczne wokalistka zdradza, że obecnie intensywnie pracuje nad kilkoma projektami świątecznymi, które niebawem będą miały swoją premierę. - Teraz dopinamy wszystkie świąteczne tematy, a od nowego roku pracujemy nad nowymi utworami. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już będę się wam wysypywać z lodówki! - śmieje się Ola Nizio.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]