Po telefonicznym zgłoszeniu niemal od razu na miejscu pojawił się patrol policji. Mundurowi, z daleka zobaczyli dwóch chłopców stąpających po lodzie. Byli dobrych kilka metrów od brzegu akwenu, na środku którego lodu nie było już wcale.
- Policjanci, aby dodatkowo nie dociążyć lodu, poprosili dzieci, aby zachowując od siebie dystans, powolnym ruchem udali się w ich stronę. Sami w gotowości obserwowali co się dzieje – relacjonuje Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Na szczęście dzieciom udało się bezpiecznie dotrzeć do brzegu. 11 i 13-latek zostali odwiezieni do domów i oddani pod opiekę rodziców. Ci nie mieli pojęcia, że ich pociechy wyszły na dwór pobawić się w tak niebezpiecznym miejscu.
- W regionie tarnowskim nadeszła odwilż, stad apel o omijanie szerokim łukiem wszelkich akwenów, takich jak rzeki, jeziora, czy stawy. Warstwa lodu na zamarzniętych dotąd zbiornikach staje się krucha i śmiertelnie niebezpieczna – dodaje Paweł Klimek.
Polecany artykuł:
Policja prosi rodziców, aby uczulili swoje pociechy na tego typu zagrożenie.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!