Uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowych spędzają na co dzień czas w galerii „Aniołowo”, pracują też w klimatycznej kawiarni Lawenlove przy ulicy Piekarskiej. W czasie, gdy brakuje klientów wymykają się do przyjaciół z Komitetu Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej.
- Malujemy krzesła, podobne do tych, które mamy u siebie. W łatwy sposób można z nich zrobić kwietniki. Chodzi o to, żeby jaskrawymi kolorami je pomalować, a potem włożyć w nie doniczki. Będą też wzory, kwiatuszki i kropeczki. To nie jest trudne, relaksujemy się przy tym – mówią uczestniczki Warsztatów Terapii Zajęciowych z ulicy Klikowskiej.
Okazuje się, że sąsiedzka pomoc to również forma terapii.
- Pomaga rozwijać kreatywność, myślenie, koordynacje wzrokowo-ruchową oraz zapewnia dobry nastrój, a dobre samopoczucie jest podstawą dobrego i zdrowego życia – przekonuje Joanna Sobiczewska, studentka psychologii z Tarnowskiej Szkoły Wyższej, która odbywa właśnie praktyki w placówce.