Pochodzący z Tarnowa Mateusz Klich gra na co dzień Leeds United. Powołanie go do reprezentacji Polski spowodowało, że nie może on zagrać w dwóch ostatnich meczach w angielskiej Premier League.
- Czy spodziewałem się powołania do kadry? I tak, i nie. Dostałem wcześniej takie sygnały z klubu, że mogę zostać zwolniony wcześniej z grania w ligowych meczy, ale dopiero po meczu z Burnley FC trener powiedział mi, że mogę jechać do domu i spotkać się z rodziną i odpocząć przed mistrzostwami Europy – mówi Mateusz Klich.
Z uwagi na kontrakt z klubem i częste mecze Mateusz Klich nie może pojawiać się w Tarnowie tak często jakby chciał. Przy każdej wizycie w rodzinnym mieście towarzyszy mu jednak sentyment.
- Cała moja rodzina jest z Tarnowa, więc jak tylko mogę w wakacje to przyjeżdżam tu do niej. Wcześniej wracałem też na święta, ale odkąd gram w Anglii to niestety nie mam świąt. Wiem, że wszyscy mi kibicują, a tata chętnie przyjeżdżałby do mnie na mecze, jednak było to teraz niemożliwe. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będziemy grać przy pełnych stadionach i rodzice będą mogli przyjeżdżać i obserwować mnie z bliska - dodaje Mateusz Klich.
Mateusz Klich wraz z reprezentacją polski już 24 maja rozpocznie obóz przygotowawczy w Opalenicy. 1 czerwca zaplanowano mecz towarzyski z Rosją we Wrocławiu, z kolei 8 czerwca mecz towarzyski z Islandią w Poznaniu. Mistrzostwa Europy rozpoczną się 11 czerwca.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]