- W Oleśnie (pow. dąbrowski) doszło do włamania na plebanię, gdy księża odprawiali wieczorną mszę świętą.
- Łupem złodziei padły pieniądze pochodzące z datków wiernych, m.in. z intencji mszalnych, pogrzebu oraz ofiar na misje.
- Wstrząśnięci duchowni w reakcji na zdarzenie zapowiedzieli, że z powodu poczucia zagrożenia i nienawiści rozważają rezygnację z prowadzenia parafii.
- Sprawą zajmuje się policja, a księża apelują do ewentualnych świadków o kontakt z funkcjonariuszami.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Kradzież podczas modlitwy
Do zdarzenia doszło w miniony pierwszy piątek miesiąca, 5 września, około godziny 20:00. To właśnie wtedy, gdy księża odprawiali w kościele wieczorną mszę świętą, włamywacze dostali się na teren plebanii. Działali z premedytacją, mając pewność, że budynek jest w tym czasie pusty.
Jak poinformował ksiądz Jan Panek, łupem złodziei padła gotówka. Były to pieniądze pochodzące m.in. z intencji mszalnych, w tym kwota 1900 złotych z pogrzebu, który odbył się tego samego dnia. Sprawcy zabrali również ofiary na misje, które wierni składali podczas dwóch nabożeństw.
„To Wy Parafianie zostaliście okradzeni”
O całym zajściu parafianie dowiedzieli się podczas niedzielnych ogłoszeń duszpasterskich. Ksiądz, zwracając się do wiernych, nie krył poruszenia i wprost poinformował o tym, co się wydarzyło.
– Pragniemy poinformować wszystkich parafian i całe Powiśle Dąbrowskie że I Piątek podczas mszy św. o godz. 20:00 kiedy my księża posługiwaliśmy w kościele nastąpiło włamanie i kradzież do budynku plebanii. […] To Wy Parafianie zostaliście okradzeni. Zawiadomiliśmy policję, która podjęła czynności dochodzeniowe – przekazał z ambony proboszcz.
Polecany artykuł:
Gorzkie słowa i obawa o bezpieczeństwo
W dalszej części swojego wystąpienia duchowny odniósł się do poczucia zagrożenia i nienawiści, z jaką spotykają się kapłani. Jego słowa były niezwykle emocjonalne i dały wyraz głębokiemu wstrząsowi, jaki wywołała kradzież. Przywołał również tragiczną historię innego księdza.
– Pamiętamy jak ktoś okradł i pobił ks. Eugeniusza Górę a potem [on – przyp. red.] zmarł. Ja i ks. Jacek zastanowimy się czy nie złożyć rezygnacji z parafii, gdzie jesteśmy narażeni na takie prześladowania i na nienawiść do nas od takich nienawistnych ludzi – powiedział kapłan.
Policja prowadzi śledztwo
Sprawa została zgłoszona na policję. Komenda Powiatowa Policji w Dąbrowie Tarnowskiej potwierdziła, że prowadzi czynności dochodzeniowe w celu ustalenia i zatrzymania sprawców. Na obecnym etapie mundurowi nie ujawniają jednak szczegółów śledztwa ani dokładnej kwoty skradzionych pieniędzy.
Jednocześnie duchowni apelują do wszystkich, którzy mogą posiadać jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia. Proszą o zgłaszanie się na policję, nawet anonimowo, jeśli ktoś widział podejrzane osoby kręcące się w okolicy parafii lub zarejestrował coś niepokojącego.
