Ulica Tuchowska, czyli głównych wjazdów do miasta, a jednocześnie droga gminna i droga wojewódzka nr 977 w niektórych porach dnia przeżywa prawdziwe oblężenie. Ruch nasila się zwłaszcza przy zjeździe z DK94. Problemy dla kierowców sprawia też stan newralgicznej trasy.
Jezdnia na kilku odcinkach jest podziurawiona i brakuje na niej wyraźnych znaków poziomych. Pod wiaduktem kolejowym przy Starym Cmentarzu ulica zaczyna się zwężać, co jest kolejnym utrudnieniem i momentami powoduje korek.
Żeby rozwiązać ten problem tarnowski Zarząd Dróg i Komunikacji zaplanował gruntowną modernizację 3 kilometrów trasy - od wiaduktu kolejowego do południowego węzła obwodnicy i granic administracyjnych.
- To jest rozbudowa tej drogi więc wymienimy całą konstrukcję nawierzchni i dostosujemy ją do warunków technicznych. Zwiększymy jej przepustowość poprzez stworzenie dodatkowych pasów ruchu. Zostaną też rozbudowane skrzyżowania oraz wyznaczone ciągi piesze oraz ścieżki rowerowe - wymienia Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Urzędnicy przyznają, że przebudowa ulicy Tuchowskiej jest potrzebna już teraz, biorąc pod uwagę jej stan oraz rolę, jaką pełni w całym regionie. Jest to najczęściej wybierana trasa przez kierowców jadących z i do Krynicy Zdroju, Nowego Sącza, Gorlic i Ciężkowic. Z tego powodu ZDiK zamierza jak najszybciej przystąpić do prac.
Oszacowano, że tak duża przebudowa będzie kosztować nawet 40 milionów złotych. Jeszcze w ubiegłym roku tarnowski magistrat złożył wniosek o dofinansowanie z rządowych środków, na przykład z Polskiego Ładu, jednak do tej pory miastu nie udało się zdobyć dotacji. Procedurę powtórzono w obecnym naborze.
Jeżeli tym razem przebudowa ul. Tuchowskiej otrzyma środki zewnętrze, niezwłocznie zostanie uruchomione postępowanie przetargowe. Po wyłonieniu wykonawcy ZDiK może od razu rozpoczynać prace, ponieważ inwestycja posiada już pełną dokumentację techniczną oraz gotowy projekt i pozwolenia na budowę. Jedyną przeszkodzą jest brak pieniędzy.
- Zanim złożyliśmy wniosek o dofinansowanie, odpowiednio wyznaczyliśmy etapy przebudowy i kolejność modernizacji poszczególnych odcinków. Każdy z nich będzie kosztował około 15 milionów złotych. Natomiast nie było jeszcze naboru o dotacje na drogi wojewódzkie, dlatego nie mieliśmy możliwości aplikowania - tłumaczy Artur Michałek.
Gdyby miasto otrzymało dofinansowanie, to przebudowa ulicy Tuchowskiej mogłaby się rozpocząć tuż po Nowym Roku. Prace mają potrwać od 12 do 18 miesięcy. Gotowa trasa zostałaby oddana do użytku pod koniec 2024 lub na początku 2025 r.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!