Rafał Maślak utknął w Grecji. Jego samolot został odwołany
Grecja nie okazała się w tym roku przyjaznym kierunkiem dla turystów. Potężne pożary, które pustoszą kraj, spowodowały, że wiele osób, również Polaków, stało się zakładnikami płonącej pułapki. Rodos płonie od blisko tygodnia, a ewakuacja objęła już ponad 30 tysięcy osób. Nigdy wcześniej w historii Grecji nie miano do czynienia z działaniami ratunkowymi na tak szeroką skalę. Mnóstwo turystów czeka na lot powrotny do swojego kraju. Niestety na razie jest to niemożliwe.
W szpony greckiej tragedii wpadł Rafał Maślak wraz z żoną Kamilę oraz przyjaciółmi. Spędzali wymarzone wakacje na Krecie, z których mieli wylecieć do Polski w niedzielę, 23 lipca. Jednak lot został odwołany, a model i jego bliscy utknęli w Grecji. Rafał Maślak w rozmowie z „Faktem” poinformował, że zostali zostawieni na pastwę losu, bez jakiejkolwiek pomocy w kraju, gdzie żar leje się z nieba, a jedna z tamtejszych wysp, Rodos, od kilku dni stoi w ogniu.
Początkowo nic nie wskazywało na to, że Rafał Maślak utknie na wyspie. Sytuacja zaczęła się komplikować, kiedy wraz z żoną Kamilą i znajomymi wsiedli na pokład samolotu.
— Widziałem, jak załoga nerwowo rozmawia w kabinie pilotów, coś sprawdzają. Okazało się, że jest usterka. Trzymali nas w samolocie chyba ze dwie godziny w ogromnym upale. Drzwi do samolotu były otwarte i nawet przez moment pojawiła się myśl, żeby po prostu stamtąd uciekać — powiedział Rafał Maślak w rozmowie z „Faktem”.
W końcu pasażerowie lotu powrotnego do kraju usłyszeli, że samolot nie poleci i muszą opuścić jego pokład.
— Nie mieliśmy żadnej informacji ani pomocy ze strony linii lotniczej, czy obsługi lotniska. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Nasz grupa szybko zdecydowała, że poszukamy noclegu na własną rękę, ale całe rodziny z małymi dziećmi zostały na lotnisku, bez żadnej pomocy. Udało nam się znaleźć hotel, w którym spędziliśmy noc. Wykupiliśmy też na własny koszt lot do Poznania na poniedziałek 24 lipca. Później dopiero dostaliśmy informację od linii, że niezrealizowany wczorajszy lot, odbędzie się dzisiaj (24 lipca) o 14. — opowiada Rafał Maślak w rozmowie z „Faktem”.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]