Do tragedii doszło w środę 20 lipca się na terenie miejscowej oczyszczalni ścieków w Miechowicach Wielkich. Ciała zatrudnionych tam mężczyzn znaleziono w prawie 10-metrowym zbiorniku na szambo. Obaj byli mieszkańcami powiatu tarnowskiego.
Zaczęło się od tego, że dwóch 50-latków nie wróciło do domu z pracy. Zaniepokojone ich nieobecnością żony rozpoczęły poszukiwania. W tym celu udały się do gminnej oczyszczalni. Na miejscu zastały samochody i narzędzia pozostawione przez mężczyzn.
– Zawiadomienie wpłynęło około godziny 18. Podejrzewano że może znajdować się w zbiorniku. Podejrzewano, że przebywają w śluzie oczyszczalni ścieków. Jak się okazało, byli oni właśnie w zbiorniku. Na początku znaleziono ciało tylko jednego mężczyzny. Po odpompowaniu większej ilości wody odnaleziono drugie. Nie wiemy, co tam się stało. Musimy poczekać na lekarza biegłego w zakresie patomorfologii, żeby mógł określić przyczynę śmierci – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji.
Ciała mężczyzn wydobyli strażacy. Lekarz, który przybył na miejsce potwierdził brak funkcji życiowych. Na terenie oczyszczalni działania przeprowadzała też Państwowa Inspekcja Pracy. Obecnie szczegóły wypadku nadal nie są znane. Policja oraz prokuratura wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!