Tragedia na drodze w Kąśnej Górnej koło Ciężkowic. Nie żyje trzech mężczyzn [ZDJĘCIA]

Śmiertelny wypadek w Kąśnej Górnej koło Ciężkowic

Nie żyje trzech mężczyzn. To bilans wypadku, do którego doszło w poniedziałek [4.03.] około godziny 18:25 w miejscowości Kąśna Górna, położonej w powiecie tarnowskim, w gminie Ciężkowice.

Kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi powiatowej i uderzył w drzewo. Tarnowska policja potwierdza, że w wypadku zginęło trzech mężczyzn. Śmierć dwóch stwierdzono na miejscu wypadku. Trzeci, w stanie ciężkim został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Tarnowie. Lekarzom niestety nie udało się uratować jego życia.

- Policjanci podjęli próbę uwolnienia mężczyzn. Pomagali też mieszkańcy przejeżdżający tą drogą, żeby na początku ugasić pożar, który powstał w wyniku uderzenia, a następnie próbowali wyciągnąć tych mężczyzn zakleszczonych w samochodzie. Pomogli strażacy, którzy pojawili się na miejscu, pojawili się też ratownicy medyczni. Próbowali udzielać pomocy poszkodowanym. Byli to 32, 34 oraz 39-latek, mieszkańcy powiatu tarnowskiego. Zdecydowano, aby do jednego z nich przyleciało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. LPR zabrał 34-latka do tarnowskiego szpitala. Niestety, pomimo wysiłków ratowników, pozostałych dwóch: 32 i 39-latka nie udało się uratować - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Trzeci uczestnik tego zdarzenia zmarł w szpitalu. Policja ustala teraz wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku. Zdarzenie miało miejsce na niewielkim łuku drogi. Jak informuje rzecznik policji Paweł Klimek, wszystko wskazuje na to, że kierowca nie zdołał zapanować nad samochodem, pojazd został wyrzucony z drogi i uderzył w rosnące tam drzewo. Na miejscu był obecny prokurator, który nadzorował wszystkie czynności. Droga z Ciężkowic na Jastrzębią była zablokowana przez ponad 6 godzin.

Dodajmy, że chwilę wcześniej policjanci mieli dostać zgłoszenie o kierowcy pod wpływem alkoholu, który poruszał się w tamtej okolicy. Teraz sprawdzą, czy te sprawy się ze sobą łączą.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl!