Tarnów. Rada Miejska chce reparacji wojennych od Niemiec
Na czwartkowej (14.09) sesji za przyjęciem uchwały w sprawie reparacji od Niemiec za szkody wyrządzone w czasie II wojny światowej głosowali jednogłośnie wszyscy radni. Zanim jednak do tego doszło, wśród obecnych doszło do ostrej wymiany słów. Radni klubu KO zarzucali wnioskodawcom zgłoszenie takiego projektu tuż przed wyborami parlamentarnymi, twierdząc że sprawa reparacji stała się elementem kampanii.
-Tarnów też był bardzo doświadczony przez Niemców, okupację niemiecką w czasie II wojny światowej. To ponad 23 tys. osób, które zginęły, to zabójstwo tysięcy Żydów. Uważamy, że jest to moment, w którym należy poprzeć starania rządu o to, aby te zadość uczynienia stały się faktem - mówi radny PiS Mirosław Biedroń
Niemniej radni byli zgodni, co do samej treści uchwały. Domagano się jednak wprowadzenia poprawek, które sugerowałyby że reparacje trafiłyby nie do samego państwa, ale mieszkańców, w tym obywateli Tarnowa.
- Te poprawki ma zabezpieczyć interesy osób prywatnych, które poniosły straty w czasie II wojny światowej. Majątek ówczesnej Rzeczpospolitej składał się tak jak dzisiaj z majątku państwowego i prywatnego. Jeżeli zapewnimy reparacje państwu, to państwo będzie jedynym dysponentem, a trzeba też pomyśleć o mieszkańcach Tarnowa i ich spadkobiercach - przekonuje radny KO Zbigniew Kajpus.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]