Policja szuka pasażerów autobusu
Trwa wyjaśnianie groźnego zdarzenia na przejeździe kolejowym w Woli Rzędzińskiej. 19 stycznia 2024 roku około godziny 7:50 rano kierowca autobusu tarnowskiej komunikacji miejskiej zignorował nadawany sygnał światła czerwonego i wjechał na torowisko. Policja cały czas bada okoliczności w jakich to się wydarzyło i szuka pasażerów, którzy byli wtedy w pojeździe.
Sprawa jest poważna. Kierowca może odpowiedzieć za sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Jego wersja wydarzeń jest już znana śledczym. Mundurowi mają też zapis kamer monitoringu na przejeździe i z wnętrza autobusu. Brakuje tylko zeznań samych pasażerów, którzy w pośpiechu opuścili pojazd gdy ten stanął na torach.
- Do tej pory nie udało się ustalić danych personalnych pasażerów. Dlatego osoby jadące autobusem komunikacji miejskiej w dniu 19.01.2024 roku około godziny 7:50 i wysiadające z niego na torowisku proszone są o kontakt z prowadzącym postępowanie pod numer tel. 47 831 1380, dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie pod numer 47 831 12 22, alarmowy 112 lub bezpośrednio w sposób elektroniczny wysyłając informację na adres e-mail: [email protected], lub [email protected] - czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
W przypadku osób poniżej 18 roku życia konieczna jest obecność rodzica lub prawnego opiekuna.
Przypomnijmy, policjanci prowadzący dochodzenie zatrzymali kierowcy prawo jazdy z uwagi na stworzenie dużego zagrożenia w ruchu drogowym. Zabezpieczono też nagrania z przejazdu kolejowego, monitoringu kamer autobusu miejskiego, a także maszynisty oraz ustalono świadków tego zdarzenia.
Kierowcy autobusu grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Jak do tego doszło?
Policja i prokuratura wciąż ustalają wszystkie okoliczności groźnego zdarzenia. Z filmiku, który opublikowały PKP Polskie Linie Kolejowe wynika, że kierowca autobusu miejskiego zlekceważył nadawany sygnał czerwony zakazujący wjazdu na szlak kolejowy, następnie po opadnięciu rogatek na dach zatrzymał się, przejechał jeszcze kilka metrów i wypuścił z pojazdu pasażerów. Widząc to zdarzenie inny kierowca lekko podniósł rogatki, by autobus mógł zjechać z torowiska.
Według ustaleń śledczych nadjeżdżający pociąg relacji Tarnów-Rzeszów zatrzymał się koło 120 metrów przed tym przejazdem.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!