seniorka

i

Autor: Pixabay Zdjęcie ilustracyjne

Tarnów. Seniorka wyrzuciła przez okno biżuterię, bo bała się kradzieży

2023-01-19 10:05

Mieszkająca w Tarnowie seniorka padła ofiarą oszustów stosujących metodę „na policjanta”. Blisko 90-letnia kobieta otrzymała telefon od rzekomych mundurowych, którzy „ostrzegli” ją, że jej mieszkanie zostanie okradzione. Zalecili jej wyrzucenie kosztowności przez okno. Niestety w tym przypadku seniorka posłuchała oszustów.

Seniorka z Tarnowa padał ofiarą oszustwa metodą „na policjanta”

We wtorek, 17 stycznia 2023 roku, tarnowscy policjanci otrzymali informację, że 90-letnia mieszkanka miasta padła ofiarą oszustów. Na telefon stacjonarny seniorki zadzwonili fałszywi policjanci i powiedzieli, że w jej mieszkaniu dojdzie do kradzieży. Przerażona kobieta uwierzyła im i w konsekwencji straciła złotą biżuterię, której wartość określiła na 30 tysięcy złotych.

– Telefon stacjonarny zadzwonił. W słuchawce oczywiście głos „policjantów”, którzy przekazali informacje, że niedługo dojdzie do ataku na mieszkanie i kradzieży przedmiotów wartościowych. Jedynym rozwiązaniem jest spakowanie tych przedmiotów do koperty, reklamówki i wyrzucenie ich przez balkon. Niestety kobieta posłuchała oszustów, bo przecież to nie byli policjanci. Funkcjonariusze w ten sposób nie postępują – informuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Tarnowska policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Mundurowi będą sprawdzać nagrania z miejskiego monitoringu w miejscach, w których oszuści mogli podejść pod mieszkanie seniorki. Mają nadzieję, że w ten sposób uda im się zidentyfikować sprawców i doprowadzić do ich do ich zatrzymania.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

QUIZ. Auta i marki motoryzacyjne na literę B. Nietypowe pytania, nie tylko o BMW!
Pytanie 1 z 10
Robert Kubica rozpoczął swoje starty w Formule 1 w zespole...
Kradł u pracodawcy, któremu chciał sprzedać skradzione fanty