Pątnicy z Placu Katedralnego udali się w stronę ulicy Klikowskiej. To inna trasa niż co roku, ze względu na przebudowę mostu w Ostrowie. Z Tarnowa niewielka grupa pielgrzymów udała się do Zabawy przez Białą, Łęg Tarnowski, Niedomice i Biskupice Radłowskie.
Niestety organizatorów doszły słuchy, że niektórzy pątnicy wyrażali chęć pójścia do Częstochowy „na własną rękę”.
- Pragniemy oznajmić, że nie wydajemy zgody na takie samotne pielgrzymowanie. W przypadku problemów na trasie nie będziemy w stanie zapewnić pomocy. Piesza Pielgrzymka Tarnowska musi dostosować się do panujących w kraju obostrzeń, w związku z czym nie bierze odpowiedzialności za niezapisanych pielgrzymów – poinformowali organizatorzy pielgrzymi.
Ci, którzy, zdecydowali się pielgrzymować „sztafetowo” podkreślają, że podróż na Jasną Górę to w ich życiu tradycja i nie wyobrażają sobie, aby w tym roku pozostać w domu.
- Idę do Częstochowy już po raz 22. Musimy na siebie uważać. Każdy powinien mieć na sobie maseczkę i pod ręką płyn do dezynfekcji. Staramy się nie tworzyć grup, które idą bardzo blisko siebie. Nie jest to łatwe, ale dajemy radę. Moje pielgrzymowanie będzie trwało tylko jeden dzień. Kiedy na wieczór dotrzemy do Zabawy przyjedzie po mnie mój syn i wrócę do domu. W dalszą pielgrzymkę pójdą inne grupy. Trochę jest mi żal, bo przemierzę tylko ponad 20 kilometrów - mówią mieszkańcy regionu biorący udział w pielgrzymce.
Co ciekawe w tym toku podczas Tarnowskiej Pielgrzymi zaplanowano trzy śluby. Pielgrzymi na Jasną Górę mają dotrzeć we wtorek (25.08). Do pokonania mają w sumie ponad 200 kilometrów. FILMOWA RELACJA Z WYDARZENIA ZOSTANIE OPUBLIKOWANA POD ARTYKUŁEM WE WTOREK 18.08.