O krok od tragedii w Starym Sączu
W Wigilię Bożego Narodzenia w Starym Sączu o mały włos nie doszło do tragedii. Przechadzający się wraz z kolegami mężczyzna w pewnym momencie postanowił dla zabawy wejść na zamarznięty staw. Wówczas temperatura powietrza była już dodatnia i rozpoczynała się odwilż. Cienki lód, na którym stanął, załamał się pod ciężarem jego ciała i wpadł on do wody. Incydent został zarejestrowany przez miejscowych wędkarzy, którzy opublikował nagranie na Facebooku. Widać na nim, że nieodpowiedzialny spacerowicz ma spore problemy z samodzielnym wydostaniem się na powierzchnię. Gdyby nie koledzy, którzy udzielili mu pomocy, mógłby utonąć lub pomieść śmierć z wychłodzenia.
– Nagranie z naszego stawu. Jak głupota mogła doprowadzić do tragedii. Prawdopodobnie gdyby nie pomoc kolegów, którzy byli wraz nim, ten człowiek byłby już martwy. Pod żadnym pozorem nie wchodźcie na lód. Pokrywa jest cienka i krucha, dodatkowo nierównomiernej grubości. Film ku przestrodze – czytamy na Facebooku Koła PZW nr 20 w Starym Sączu.
W tym przypadku lekkomyślne zachowanie spacerowicza nie zakończyło się tragedią. Służby jednak apelują o rozwagę i rezygnację z wchodzenia na zamarznięte zbiorniki wodne.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]