Żurowa hala sportowa

i

Autor: OSP Żurowa

Są wyniki kontroli PIP- u ws. katastrofy budowlanej w Żurowej

2022-02-17 8:27

Nieprawidłowości jest szereg zarówno w organizacji prac, jak i złym wykonaniu ich, a także jeśli chodzi o użycie nieodpowiednich materiałów do wykonania prawidłowego deskowania pod wylanie stropu. Nie dało się bezpiecznie wykonać konstrukcji podpór i konstrukcji deskowania przy użyciu tych elementów, które były dostępne na budowie.

Jak wylicza Benedykt Zygadło, szef Państwowej Inspekcji Pracy w Tarnowie, kierownik budowy opuścił plac budowy na godzinę przed wylewaniem betonu i nie było żadnego nadzoru podczas tych prac. Dodaje, że pracownicy cały czas podejrzewali, że może być coś nie tak z konstrukcją pod beton. Nieprawidłowe deskowanie odebrał inspektor nadzoru inwestorskiego, dodaje Benedykt Zygadło. Zastosowano podpory i deskowania różnych producentów, czego instrukcja wyraźnie zabrania. Rusztowania i konstrukcja, która podpierała ten strop, wynosiła o 2 metry więcej niż w dokumentacji. Firmy które zamontowały nieprawidłowe rusztowanie, zostały ukarane mandatami. Jeden z pracodawców, który, jak się okazało, naruszał przepisy BHP również przy innej budowie, został też ukarany podniesieniem o 100 procent składki wypadkowej w ZUS-ie przez rok. Przypomnijmy, rok temu w styczniu podczas budowy hali sportowej w Żurowej doszło do zawalenia się konstrukcji w trakcie betonowania stropu. 7 osób, które spadło z wysokości 7 metrów, zostało rannych. Jeden poszkodowany nie żyje.

- Na budowie zostało wykonane deskowanie bez żadnego projektu, bez obliczeń konstrukcji. Zastosowano podpory i deskowania różnych producentów, czego jedna z instrukcji zabrania. Rusztowania i konstrukcja, która podpierała ten strop, wynosiła 7 metrów, a w dokumentacjach było zapisane, że maksymalna wysokość może wynosić 5 metrów. W efekcie tego wszystkiego doszło do utraty stabilności i wytrzymałości konstrukcji. Nie dało się bezpiecznie wykonać konstrukcji podpór i konstrukcji deskowania przy użyciu tych elementów, które były dostępne na budowie. Inspektorzy pracy stwierdzili także zagrożenia na budowie w związku z rusztowaniem – wstrzymali jego eksploatację. Rusztowanie posiadało pomosty na wysokości 7 metrów i te pomosty nie były wyposażone w odpowiednie balustrady ochronne, w przypadku korzystania z nich też mogło dojść do wypadku – mówi Benedykt Zygadło, kierownik Państwowej Inspekcji Pracy w Tarnowie.

Kiedy koniec śledztwa ws. katastrofy budowlanej hali sportowej w Żurowej? 13 miesięcy od tragicznego wypadku podczas wylewania stropu hali śledczy zapewniają, że śledztwo jest na „zaawansowanym etapie”. Jak mówi Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, zrealizowano już większość czynności dowodowych. Przesłuchano wszystkich świadków oraz uzyskano opinie lekarza sądowego o stopniu doznanych obrażeń ciała u pokrzywdzonych.

- Wciąż nie mamy opinii biegłych z zakresu budownictwa. Ze względu na specyfikę tej sprawy ta ekspertyza będzie kluczowym elementem materiału dowodowego, który pozwoli w sposób jednoznaczny określić przyczyny tej katastrofy budowlanej, a w konsekwencji i osoby winne spowodowania tego zdarzenia. Analiza tych kluczowych dowodów pozwoli na ewentualne wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów - mówi Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie

Również Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Tarnowie zakończył w ubiegłym tygodniu formalnie postępowanie wyjaśniające ws. ustalenia przyczyn i okoliczności tej katastrofy. Powodem zawalenia się konstrukcji były źle wykonane szalunki. Deskowanie było niedostosowane do wysokości, zostało wykonane na dwóch poziomach, aby uzyskać wymaganą wysokość, bo stalowe stemple były za krótkie.

QUIZ: Czy potrafisz rozpoznać pierwsze wiosenne kwiaty?

Pytanie 1 z 15
Jaki to kwiat?
Jaki to kwiat?

"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl"

Doprowadzenie do sądu mężczyzny, który w Gostyniu oblał kobiecie twarz żrącym płynem