Jadąca ulicą Ćwiklińskiej 19-letnia mieszkanka powiatu tarnowskiego nie ustąpiła pierwszeństwa, wjechała fiatem na skrzyżowanie i doprowadziła do zderzenia z jadącym ul. Jaracza ferrari. Siła uderzenia była tak duża, że samochód kobiety zatrzymał się na pobliskim chodniku. Na szczęście nie było na nim żadnych przechodniów. Natomiast sportowe ferrari, za kierownicą którego siedział 55-latek, zostało wyrzucone na przeciwległy pas ruchu, którym akurat jechała seatem 54-letnia tarnowianka.
Uczestniczące w kolizji kobiety trafiły do szpitala z niegroźnymi potłuczeniami, ale nie zostały tam zatrzymane. Otrzymały doraźną pomoc i mogły wrócić do domów. Policjanci ustalili, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Kierująca fiatem 19-latka twierdziła, że nie zauważyła znaku ostrzegawczego i dlatego potraktowała zbieg ulic Jaracza z Ćwiklińskiej jak skrzyżowanie równorzędne.