Ukraiński dziennikarz komentuje darowizny przekazywane Ukrainie przez Rosjan
Roman Cymbaluk, jedyny ukraiński dziennikarz, który nie opuścił Federacji Rosyjskiej po 2014 roku, skomentował na Telegramie darowizny przekazywane a rzecz Ukrainy przez Rosjan oraz obywateli tego kraju przebywających w innych państwach. Według niego powody pomagania nie są jednoznaczne. Niektórzy Rosjanie robią to z niechęci do Kremla i wywołanej przez Władimira Putina wojny w Ukrainie, ale są też tacy, którzy chcą w ten sposób zabezpieczyć swój pobyt w Europie.
– Przyczyny (pomagania Ukrainie) są u każdego odmienne. Po pierwsze, czynią to ludzie pochodzący z Ukrainy. (Te osoby) idą za głosem serca i wspierają w ten sposób swoją prawdziwą ojczyznę. Druga kategoria to Rosjanie wyrażający swoje niezadowolenie z władz na Kremlu i wojny Putina. Najciekawsza jest jednak trzecia kategoria – Rosjanie traktujący darowizny na rzecz ukraińskiej armii jako (argument) na rzecz swojej obrony – napisał na Telegramie cytowany przez PAP Roman Cymbaluk.
Dziennikarz zaznaczył, że w trzeciej grupie znajdują się przede wszystkim Rosjanie, którzy wyemigrowali ze swojego kraju i zamieszkali w Europie. Jego zdaniem pomagając finansowo Ukrainie chcą w ten sposób „zabezpieczyć swój pobyt w europejskich krajach”. Jego zdaniem przyświeca im przekonanie: „pomagasz ukraińskim siłom zbrojnym, a zatem nie dostajesz po gębie”.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]