Chcą czuć się potrzebni
To głównie kobiety i dzieci. Przed wojną uciekali z różnych zakątków Ukrainy. Bezpieczne schronienie znaleźli m.in. w Domu Kultury w Radlnej. Nawet kilkuset uchodźców zza wschodniej granicy zamieszkało na terenie Gminy Tarnów. Kilkudziesięcioosobowe grupy przebywają również w placówkach kulturalnych samorządu, przekształconych w zaistniałej sytuacji na ośrodki dla uciekających przed rosyjską agresją. Chcą czuć się potrzebni i coś robić. Dlatego pomagają w codziennych obowiązkach pracownikom placówki, którzy teraz się nimi opiekują.
- To bardzo ważne, że osoby przez nas przyjęte same zaproponowały, że skoro czekając na możliwość powrotu do kraju chcą się jakoś odwdzięczyć i coś zrobić także dla nas. Nie chcą tu tylko przebywać, ale także coś zrobić. Stąd pomysł żeby powierzyć im zadania, które dotąd wykonywali pracownicy domu kultury. Dzięki ich wsparciu powstają świąteczne kartki, które przed świętami trafią do mieszkańców gminy. Podobnie jak torby, które właśnie szyją panie, które przybyły do nas z Ukrainy - podkreśla Grzegorz Kozioł, wójt Gminy Tarnów.
Polecany artykuł:
Na terenie Gminy Tarnów zabezpieczono więcej miejsc dla uchodźców. Samorząd przygotowuje się na przyjęcie kolejnych fal uciekających przed wojną w Ukrainie. W tym celu powstała baza budynków komunalnych przygotowanych na taką ewentualność. Gromadzone są też deklaracje od osób prywatnych. Gdy Wojewoda Małopolski skieruje tu więcej osób będą rozlokowywane między innymi w remizach Ochotniczych Straży Pożarnych oraz domach kultury w kolejnych miejscowościach Gminy Tarnów.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!