Statystyki są zatrważające. Od początku tego roku Tarnowski Ośrodek Interwencji Kryzysowej przyjął już trzy tysiące zgłoszeń dotyczących przemocy. To przypadki znęcania się nad dorosłymi, ale i nad dziećmi. W przypadku najmłodszych przemoc najczęściej dotyczy bicia i znęcania, przemocy psychicznej oraz zaniedbania przez dorosłych. Zgłaszają się sami poszkodowani, ale coraz częściej dzwonią również świadkowie przemocy, zaniepokojeni płaczem dobiegającym zza ściany, albo faktem, że dziecko od dłuższego czasu nie wychodzi z domu. Specjaliści zgodnie przyznają, że świadomość w zakresie przemocy rośnie, chociaż wciąż jest to zjawisko o dużej skali, również w Tarnowie.
Polecany artykuł:
- Fakt, że coraz więcej osób reaguje na przypadki przemocy wobec najmłodszych, cieszy. Każdy z nas może podejść do małego człowieka i zapytać, jak może pomóc. To najlepszy sposób reagowania. Nasza placówka działa całodobowo. Oprócz doraźnej pomocy, mamy też programy długofalowe, ale nie wszyscy wiedzą, że oferujemy również schronienie. Jeżeli ktoś nie czuje się bezpiecznie w swoim domu z powodu przemocy, to może do nas przyjść i znajdzie schronienie dla siebie i swojego dziecka. Mamy siedzibę przy ulicy Szarych Szeregów 1 w Mościcach, tuż obok stadionu żużlowego. Wystarczy przyjść. W ostatnich latach wiele się mówi, żeby uwrażliwiać społecznie na zjawisko przemocy. Jednym ze sposobów dotarcia do mieszkańców z tym przekazem jest właśnie organizowana dorocznie akcja MIŚ – „Nie bij mnie, Kochaj mnie” – mówi Ewelina Lasko, dyrektorka Tarnowskiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej.
Najbliższa odsłona akcji odbędzie się w piątek, 17 listopada. Tego dnia, pracownicy TOIK oraz uczniowie tarnowskich szkół, będą w różnych punktach miasta zostawiać pluszowe misie. Każda maskotka będzie miała zabandażowaną łapkę i naklejone plastry. To po to, by zwrócić uwagę na krzywdę dzieci, wobec których stosowana jest przemoc. O idei akcji można będzie przeczytać również na karteczkach, które będą przyczepione do każdego misia.
- Wiele się zmienia, ale nadal trzeba przekonywać, że przysłowiowy klaps nie jest wychowawczy i nie pomaga nam wyrosnąć na „przyzwoitego” człowieka. Bicie powoduje traumę na całe życie, z którą często nie można się uporać. Dzieci, które były krzywdzone, często przesiąkają takim wzorcem i w dorosłym życiu także stosują przemoc. To takie błędne koło, z którego nie można się wyrwać, dlatego tak ważne jest tłumaczenie szkodliwości przemocy w każdej postaci – mówi pedagog, Monika Zimian-Kozak.
W najbliższy piątek, 17 listopada, misie pojawią się na tarnowskich skwerach, ławkach w parku, na przystankach autobusowych. Mają nas uwrażliwiać na przemoc wobec najmłodszych. W sumie na ulicach miasta pojawi się kilkaset pluszowych zabawek. Kto znajdzie misia może przeczytać przyczepioną do niego informację, a komu potrzebny pluszowy przyjaciel – może zabrać misia do domu. Radio ESKA Tarnów zaprasza do zabawy - jeżeli znajdziesz misia z akcji TOIK, zrób mu zdjęcie i wrzuć w piątek w komentarzu pod postem dotyczącym tego wydarzenia na profilu Eska Tarnów News na FB - powodzenia!
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]