Już w eliminacjach 31-letnia mistrzyni olimpijska z Paryża pokazała świetną formę, uzyskując najlepsze czasy dnia. Wynik 6,083 był jedynie o 0,02 sekundy gorszy od jej ówczesnego rekordu świata. W kolejnych rundach Mirosław konsekwentnie wygrywała: w 1/8 finału z Japonką Ren Koyamatsu, w ćwierćfinale z Chinką Shaoqin Zhang, a w półfinale z Yafei Zhou, notując czas 6,20.
Rekordowy finał
Decydujący bieg był powtórką finału z igrzysk olimpijskich w Paryżu — rywalką Mirosław była Chinka Lijuan Deng. Polka od początku prowadziła, a na zegarze pojawił się czas 6,034 s, o 0,03 sekundy lepszy od jej poprzedniego rekordu. „Jestem bardzo zadowolona, bo po triumfie w igrzyskach olimpijskich wygranie mistrzostw świata w kolejnym sezonie to nie lada wyzwanie” — mówiła po sukcesie.
Polki w mistrzostwach
Dla Mirosław był to trzeci złoty medal mistrzostw świata po triumfach w Innsbrucku (2018) i Hachioji (2019). Łącznie ma już sześć medali tej rangi. W Seulu wystąpiły także inne Polki: Natalia Kałucka dotarła do ćwierćfinału i zakończyła rywalizację na etapie 1/4 finału, Patrycja Chudziak była 18., a Anna Bożek 26. Na starcie zabrakło Aleksandry Kałuckiej, brązowej medalistki igrzysk w Paryżu.
Mistrzostwa świata w Seulu potrwają do niedzieli i obejmują trzy konkurencje: bouldering, wspinaczkę na prowadzenie oraz „czasówki”, w których Polacy od lat należą do światowej czołówki.
