W ubiegłych latach zajęcia cieszyły się sporym zainteresowaniem tarnowian. A właściwie tarnowianek, bo to głównie panie dominują na spotkaniach w Parku Strzeleckim. Wystarczy wygodny sportowy strój, mata i można próbować swoich sił. Nie trzeba się bać skomplikowanych pozycji, prowadząca zajęcia dostosowuje poziom trudności do możliwości uczestników.
- Jak się ogląda zdjęcia czy filmy to faktycznie ktoś może uznać, że sobie nie poradzi. Jednak nie trzeba się zniechęcać. Wszelkie kłopoty czy ograniczenia zdrowotne należy zgłosić przed rozpoczęciem zajęć, a później robimy tyle, na ile pozwala nam ciało. Wiadomo, że na początku może być trudno, bo ciało jest zastane i potrzeba czasu, by odzyskać elastyczność. Ale warto, bo samopoczucie z pewnością będzie lepsze – zachęca trenerka Agnieszka Tyrka.
W tym roku wyjątkowo, z powodu epidemii koronawirusa, konieczne jest przestrzeganie ścisłych wytycznych sanitarnych. Na zajęcia mogą przychodzić tylko osoby, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni nie przebywały w rejonie zagrożonym epidemią, nie miały styczności z osobą chorą, nie są objęte kwarantanną i nie mają objawów choroby. Aby zmniejszyć ryzyko zakażenia każdy uczestnik musi mieć własną matę do ćwiczeń. Są one układane w odległości dwóch metrów od innych ćwiczących.
Polecany artykuł:
Przed nami jeszcze kilka wakacyjnych spotkań z jogą na trawie. Najbliższe w środę 29 lipca o godzinie 19:00. Zbiórka uczestników na skwerku za budynkiem BWA w Parku Strzeleckim. Zajęcia trwają godzinę. Wstęp jest wolny. Kolejne zajęcia zaplanowano 12 i 26 sierpnia. Ponieważ ćwiczenia odbywają się w plenerze, w przypadku złej pogody mogą zostać odwołane. Bieżące informacje znajdziecie na fejsbukowym profilu tarnowskiego BWA.