Na parkomatach nie ma żadnej informacji o tym, że kontrole zostały wstrzymane. Formalnie więc opłaty za parkowanie w Tarnowie nadal obowiązują. To prowadzi do niejasności wśród kierowców, którzy pytają – to płacić, czy nie płacić?
- Brakuje jasnego komunikatu, w jakich sytuacjach powinniśmy uiszczać opłatę, a w jakich nie. Niektórzy nie chcą ryzykować i nawet przyjeżdżając do pracy opłacają postój. Widzę też, że niektórzy omijają parkomaty nawet, gdy przyjeżdżają na szybkie zakupy. Parkowanie jest dziwne – mówi jeden z czytelników.
Polecany artykuł:
Urzędnicy tłumaczą, że zniesienie opłat za parkingi ma ułatwić dojazdy do pracy tym, którzy obawiają się podróżowania komunikacją miejską oraz wolontariuszom, którzy realizują zakupy da seniorów. Prezydent Tarnowa apeluje, aby jednak nie rezygnować z opłat.
- To są dochody do budżetu miasta. One już dzisiaj są potrzebne, bo kierujemy strumień pieniędzy na środki dezynfekujące i na maseczki. Bardzo dużo osób będzie oczekiwało teraz dodatków mieszkaniowych, czy dodatków celowych. Myślmy o wpływach do budżetu w sposób obywatelski. Jeżeli zapłacimy złotówkę, czy 2 złote to miejmy poczucie, że to jest część dochodów naszego miasta, a nie innego – mówi Roman Ciepiela.
Kontrola biletów parkingowych została wstrzymana w połowie marca.