Grupa Azoty Unia Tarnów – Łomża Vive Kielce 25:30

i

Autor: Michał Stańczyk / Cyfrasport

Piłka ręczna: Niespodzianki nie było. Mistrz Polski wygrywa w Tarnowie

2021-11-20 20:20

Kibice zgromadzeni po raz pierwszy po rocznej przerwie w Arenie Jaskółka Tarnów mogli zobaczyć w akcji drużynę Mistrza Polski. Obie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko. Faworytem byli oczywiście goście i nie zawiedli. Mimo zmęczenia daleką podróżą z Barcelony, wygrali 30 do 25.

Hitowe starcie na powrót do Areny Jaskółka

Około 2 tysiące kibiców przybyło na pierwszy po rocznej przerwie mecz w Arenie Jaskółka Tarnów. Piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii Tarnów podejmowali Mistrza Polski Łomżę Vive Kielce. Goście mimo eksperymentalnego składu i zmęczenia po zaciętym boju w Barcelonie w rozgrywkach Ligi Mistrzów wygrali w Tarnowie 25 do 30. Przewagę wypracowali już w pierwszych minutach spotkania. Tarnowianie próbowali gonić rezultat i momentami skrócili dystans do dwóch bramek. Szczególnie w drugiej połowie gospodarze pokazali się dobrej strony. Walczyli zaciekle w obronie, co pozwalało na wyprowadzanie skutecznych ataków. Dzięki temu druga połowa zakończyła się remisem 12 do 12.

- Przede wszystkim źle zaczęliśmy. Musieliśmy wziąć czas po dwóch minutach, bo początek meczu w naszym wykonaniu był tragiczny. Zawodników chyba zjadła trema. Musieliśmy porozmawiać no i później zaczęliśmy trochę lepiej grać. Kielce, wiadomo kontrolowały przebieg spotkania. Próbowaliśmy walczyć, szczególnie w obronie. Oni chcieli tylko wygrać ten mecz, bo myślami są już chyba przy środowym rewanżu z Barceloną - powiedział Marcin Janas, drugi trener piłkarzy ręcznych Grupy Azoty Unii Tarnów.

- Na pewno nie jest łatwo grać mecz bez odpowiedniego przygotowania do niego. Wczoraj mieliśmy cały dzień w podróży. Nie mieliśmy żadnej jednostki treningowej żeby przygotować się do meczu w Tarnowie. Była tylko sesja wideo. Bardzo się cieszę, że udało nam się zagrać dobre zawody. Wydaje mi się, że od początku kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń, fajnie graliśmy w obronie, a Mati Kornecki odbił kilka piłek, które pozwoliły nam na kontrataki. Udało nam się więc ustawić wynik i prowadzenie czterema, pięcioma bramkami. Skończyło się 30:25 dla nas. Cieszymy się, że nikt nie doznał kontuzji, bo wiemy, jakie mecze jeszcze przed nami. Cieszę się również że zawodnicy, którzy dostawali dzisiaj szansę pogrania na boisku dobrze ją wykorzystali i zagrali to co zakładaliśmy przed meczem - powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce. 

Kolejny mecz Grupa Azoty Unia Tarnów zagra 28 listopada. Na wyjeździe zmierzy się z MMTS Kwidzyn. A do Jaskółki powrócą 4 grudnia na mecz z Wybrzeżem Gdańsk. 

Grupa Azoty Unia Tarnów – Łomża Vive Kielce 25:30 (13:18)

Unia: Liljestrand, Hołda – Bushkou 3, Matsuura 3, Wojdan 3, Tokuda 3, Minotskyi 3, Dadej 3, Kniazeu 2, Mrozowicz 2, Pinda 1, Yoshida 1, Kużdeba 1, Sanek, Sikora

Vive: Kornecki, Wolff – Karalek 7, Moryto 5, Kulesh 5, Vujović 3, Surgiel 2, Nahi 2, Sićko 2, Domagała 1, Thrastarson 1, Olejniczak 1, Gudjonsson 1, Sanchez

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!

QUIZ. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Pytanie 1 z 12
Polski Ład, który wejdzie od stycznia zapewni...
Budują nową Warszawę Zachodnią. Tak wygląda plac budowy