Piłka nożna: "Słonie" wygrywają w Poznaniu i pną się w tabeli. Czy wywalczą baraże?

Podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego na prowadzenie wyszli już w 13 minucie. Po celnej wrzutce Romana Gergela, Patrik Misak, skierował piłkę do siatki. Kilkanaście minut później po faulu na Łukaszu Trałce, arbiter podyktował rzut karny. Bezbłędnie wykonał go były zawodnik "Słoni" Mateusz Kupczak. Końcówka pierwszej połowy znowu należała do gości. Florin Purece, po dobrym podaniu Misaka, pewnie pokonała Adriana Lisa. W drugiej połowie dopiero w doliczonym czasie gry rezultat ustalił Vladislavs Gutkovskis po szybkiej kontrze.

- Chciałbym pogratulować swojej drużynie dobrego występu, wypełnienia zadań i wykorzystania sytuacji, które stworzyliśmy - powiedział po meczu Mariusz Lewandowski, trener Bruk-Betu Termalici Nieciecza. To szwankowało w naszym ostatnim meczu z Olimpią Grudziądz. Czekaliśmy na to zwycięstwo. Było zasłużone. W każdym spotkaniu walczymy o trzy punkty. W zespole jest dobry duch i mamy wspaniałą organizację żeby piąć się w tabeli. Przed nami teraz analiza i przygotowania do następnego spotkania. Czasu mamy niewiele.

- Na murawie zostawiliśmy dużo serca i zdrowia. Po naszym ostatnim wyjeździe mieliśmy mocne postanowienie żeby dziś zdobyć trzy punkty. To nam się nie udało - podsumował Piotr Tworek, trener Warty Poznań. Pierwsi straciliśmy gola. Wtedy w naszym zespole spadła wiara, ale też spokój i cierpliwość w konstruowaniu akcji. Szybko odrobiliśmy straty. Niestety druga bramka podcięła nam skrzydła. W drugiej połowie zabrakło nam decyzyjności i podjęcia odpowiedzialności przy wykańczaniu akcji. Goście byli bardzo dobrze ustawieni i nie pozwalali nam na wiele.

Zwycięstwo w Poznaniu jest na pewno bardzo cenne, ale przed podopiecznymi trenera Mariusza Lewandowskiego kolejny trudny rywal. Już w sobotę 20 czerwca w Legnicy zmierzą się z miejscową Miedzią. Spadkowicz z Ekstraklasy też jest bardzo zmotywowany. Wczoraj również na wyjeździe pokonał Olimpię Grudziądz, z którą Słonie w miniony piątek 12 czerwca po zaciętym meczu jedynie zremisowały u siebie 3:3. Emocji na boisku więc na pewno nie zabraknie. Pierwszy gwizdek o godzinie 12:40. Później chwila przerwy i w piątek 26 czerwca w Niecieczy Bruk-Bet Termalica podejmie u siebie Puszczę Niepołomice. Ten mecz zaplanowano o 16:00.