Maria Venherak jej dzieci i brat Dmytro na placu zabaw w Tarnowie

i

Autor: Tomasz Piszczek Maria Venherak jej dzieci i brat Dmytro na placu zabaw w Tarnowie

Pani Maria SCHRONIENIE przed wojną znalazła u brata w Tarnowie

2022-03-02 14:30

​Uciekający przed wojną na Ukrainie bezpieczny azyl znaleźli między innymi w Tarnowie i regionie. Ich dokładna liczba jest trudna do oszacowania. To na pewno setki osób. Wśród nich jest pani Maria Venherak z trójką dzieci. Do swojego brata, który pracuje w naszym mieście przyjechała ze Swidnicy w obwodzie Lwowskim.

Uciekła przed wojną do brata w Tarnowie

Zabrała trójkę dzieci i przyjechała do brata, który od dwóch lat mieszka i pracuje w Tarnowie. Wśród uchodźców, którzy znaleźli schronienie w naszym mieście jest pani Maria Venherak ze Swidnicy w obwodzie Lwowskim. Przekroczyła ukraińsko-polską granicę dwa dni po rozpoczęciu rosyjskiej napaści. Tu znalazła spokój i bezpieczne schronienie. Jej najstarsza córka właśnie poszła do jednego z tarnowskich przedszkoli. Na Ukrainie pozostali jednak jej mąż, ojciec i brat z rodziną.

- Z jednej strony jestem wzruszona i wdzięczna za wsparcie, które okazują nam Polacy. Gdy przyjechałam do Tarnowa wiele osób chciało mi pomóc. Sąsiadka mojego brata od razu przyniosła materac i pościel, do tego owoce i słodycze dla dzieci. Codziennie przychodzi i pyta czy niczego nam nie brakuje. Duże wsparcie otrzymaliśmy również od kolegów i koleżanek z pracy brata. To pozwala uwierzyć, że wszystko będzie dobrze. Z drugiej jednak strony martwię się o moich bliskich, którzy zostali na Ukrainie. Ze smutkiem przyjmuje też doniesienia, z których dowiaduje się że wojska rosyjskie ostrzeliwują obiekty cywilne, w których giną niewinne osoby - mówi Maria Venherak.

Pani Maria Venherak i trójka jej dzieci jest bezpieczna w Tarnowie. Podobnie jak setki innych ukraińskich uchodźców, którzy znaleźli schronienie w mieście i regionie. Mówi, że nic jej nie potrzeba. Wojna na Ukrainie jednak cały czas trwa. Wiele osób wciąż chce pomagać. Ważne żeby robić to z głową.

Z rzeczy, które są obecnie najbardziej potrzebne za naszą wschodnią granicą należy wymienić środki opatrunkowe i żywność do szybkiego przygotowania z długą datą ważności. Walczącym na pewno przyda się odzież wojskowa, polary, kamizelki taktyczne i obuwie.

Zbiórka dla Ukrainy w Pałacu Młodzieży

W Tarnowie rozpoczęło działanie kolejne miejsce zbiórki. Dary można już przynosić nie tylko do Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. Szewskiej 7, który jest czynny do piątku (4 marca) w godzinach od 8:00 do 17:00.

Od soboty, 5 marca zastąpi go uruchomiony dzisiaj punkt w hallu hali sportowo-widowiskowej Pałacu Młodzieży przy ul. Gumniskiej.

Dary dla potrzebujących Ukraińców przyjmowane będą w nim codziennie od godziny 9:00 do 17:00. Najbardziej potrzebne są obecnie śpiwory, kołdry, koce i materace, środki higieny dla dorosłych i dzieci, pampersy, wszelkiego rodzaju środki opatrunkowe i witaminy, żywność z długim terminem przydatności do spożycia oraz woda – najchętniej w butelkach półlitrowych.

Z Ukrainy dochodzą również prośby o przesyłanie naładowanych powerbanków o dużej pojemności oraz ręcznych krótkofalówek o jak największym zasięgu - czytamy na stronie tarnow.pl.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!

QUIZ. Ekstremalnie trudny test o życiu. Wiedza ogólna

Pytanie 1 z 9
Czym jest embrion?
Polskie sklepy z bronią przeżywają oblężenie