Mieszkańcy Krzyża każdego roku borykają się z nieprzyjemnym zapachem. Wiele wskazuje na to, że powodem jest sposób kompostownia bioodpadów na terenie Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. Odbywa się to na wolnym powietrzu.
- Nie były dotrzymywane warunki sposobu formowania pryzm. Były one znacznie większe. Pod gołym niebem, w momencie, kiedy na nie pada deszcz, gdy jest temperatura 40 stopni i gdy je trzeba przemieszać, to wiadomo, że wydzielają i będą wydzielać odory - mówi Krystyna Gołębiowska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Tarnowie.
To nie jedynie miejsce, w którym składowane są bioodpady.
- W dwóch pozostałych instalacjach proces kompostowania odbywa się w boxach zamkniętych. Czy dzieje się to w hermetycznych warunkach? W mojej ocenie nie. Te boxy trzeba otworzyć, żeby je rozładować, a potem żeby je załadować. Te odory w którymś momencie dostają się do środowiska – dodaje Krystyna Gołębiowska.
Polecany artykuł:
Dotychczas od żadnej z firm nie udało się wyegzekwować nałożonych kar finansowych. Właściciele odwołali się do sądu. Najpewniej rozstrzygnięciem sporu zajmie się Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.