Burek

i

Autor: Jadwiga Kozioł

Od dziś nowe obostrzenia. Sprzedawcy już się obawiają o swój biznes

2021-12-01 10:58

Większe limity na uroczystościach i spotkaniach, 50- procentowe obłożenie w gastronomii, obiektach kulturalnych i sportowych a także większe limity osób w sklepach. To tylko niektóre restrykcje, które weszły w życie 1 grudnia. Wszystko z powodu szybkiego wzrostu zachorowań i kurczącej się liczby łóżek w szpitalach.

Sprzedawcy już boją się obostrzeń. Nie ukrywają, że może to pogłębić ich kryzys, z którego jeszcze nie zdążyli wyjść po trwającej od ponad roku pandemii. W sklepach, na targach, w siłowniach, galeriach sztuki czy na konferencjach może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. Do tej pory mogła to być 1 osoba na 10 metrów. 50- procentowe limity obowiązują też w kościołach, hotelach, gastronomii czy obiektach sportowych. Jak mówią zapytani przez nas mieszkańcy Tarnowa, w większości są za obostrzeniami, bo wiążą je z mniejszą liczbą zachorowań.

QUIZ. Czy umiesz rozbudzić swój szósty zmysł?

Pytanie 1 z 10
Widziałaś/łeś kiedyś ducha?

- Jeżeli obostrzenia nie miałyby żadnego sensu, to nie wprowadzaliby ich, więc musimy się dostosować, żeby liczba zachorowań nie rosła tak szybko. Na razie są one niewielkie. Wierzę, że przez to będzie mniej zachorowań. Mnie obostrzenia nie przeszkadzają, ale powinny być one bardziej respektowane, np. w autobusach, gdzie nie widać kontrolujących, żeby ktoś zwrócił uwagę osobie bez maseczki. Szkoda, że limity w sklepach, bo zawsze z przyjemnością się szło przed świętami na zakupy, by poszaleć, wybierając prezenty, więc nie za bardzo mnie to cieszy – mówią mieszkańcy Tarnowa.

- Już widać, że ludzi jest coraz mniej, bo się boją. Boimy się, że będzie ich jeszcze mniej przed świętami, gdy zwykle mieliśmy lepszy utarg. Będzie kryzys jeszcze większy niż jest, będzie zastój, bo będą się klienci bać wychodzić do sklepów, by nie zachorować na święta i nie będą robić zakupów. Będzie zastój - przyznają sprzedawcy. 

Sedno Sprawy - Włodzimierz Czarzasty

"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"