Groźny pożar w Łękawicy koło Skrzyszowa
Mogło dojść do tragedii. Groźny pożar wybuchł we wtorek, 7 grudnia wcześnie rano w miejscowości Łękawica koło Skrzyszowa. Ogień pojawił się na poddaszu domu jednorodzinnego. Z pierwszych informacji w zgłoszeniu wynikało, że w płonącym budynku są ludzie. Na miejsce akcji skierowano 7 zastępów straży pożarnej, w tym cysternę i wóz z drabiną.
- W pierwszym zgłoszeniu takie dość dramatyczne informacje do nas dotarły, że w środku mogą być dzieci, mogą się palić. Na szczęście to się nie potwierdziło. Matka dzieci z domu wyprowadziła zanim przyjechaliśmy na miejsce. Zrobiła to na polecenie dyspozytora numeru 112, na który zadzwoniła wzywając pomocy. Kobieta została zabrana do szpitala na obserwację z objawami podtrucia tlenkiem węgla. Na szczęście nikt nie odniósł innych obrażeń, w tym poparzeń - powiedział Radiu ESKA Wiesław Dzięgielowski, dyżurny operacyjny powiatu w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie.
Z ogniem na poddaszu budynku w Łękawicy walczyło w sumie 7 zastępów straży pożarnej. Poza 5 samochodami gaśniczymi na miejsce skierowano cysternę oraz wóz z drabiną. Poza strażakami, działali tam również ratownicy medyczni, policja oraz pogotowia energetyczne i gazowe.
Ze wstępnych ustaleń wynika że zapaliła się słoma przechowywana na poddaszu budynku, w którym mieszkała kobieta z dwójką dzieci. Zaopiekowali się nimi sąsiedzi.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!