Część z plakatów umieszczona została w specjalnych skrzynkach reklamowych, a część została zamontowana na siedzeniach pasażerów.
- To właśnie seniorzy są narażeni na to, że ktoś do nich zadzwoni i będzie próbował wyciągnąć od nich sporą sumę pieniędzy. Weszliśmy z akcją do autobusów, bo właśnie tym środkiem transportów najczęściej poruszają się nasi dziadkowie i babcie - mówi Paweł Klimek z policji w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Okazuje się, że te i podobne akcje policjantów przynoszą efekt.
- Takich informacji trafia do nas coraz więcej. Seniorzy informują nas, że ktoś dzwonił, „ale ja się nie dałem, bo się zorientowałem, że jest to oszust, który chce wyłudzić ode mnie sporą kwotę pieniędzy”. Co więcej – nasi dziadkowie i babcie zaczynają z oszustami rozmawiać rzeczowo. I nagle się okazuje, że oni nie mają syna, nie mają wnuka. Wówczas złodzieje rezygnują z podstępu – dodaje Paweł Klimek z policji w Tarnowie.
Do miejskich autobusów trafiło w sumie ponad dwa tysiące plakatów.