„Zbrodnia i kara” to najnowszy spektakl, jaki przygotowują aktorzy Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Na scenie pojawią się: Matylda Baczyńska, Dominika Markuszewska, Stefan Krzysztofiak, Tomasz Piasecki, Kamil Urban, Tomasz Wiśniewski oraz gościnnie Piotr Niedojadło, który na żywo w trakcie widowiska gra w większości klasyczne, rosyjskie kompozycje. Ale za instrumenty w finale chwytają również aktorzy. Reżyserem spektaklu jest Maciej Podstawny. Musiał zmierzyć się nie tylko z adaptacją prozy Dostojewskiego, ale i przestawieniem „Zbrodni i kary”, które przed laty w Tarnowie wyreżyserował ówczesny dyrektor Solskiego, Edward Żentara. Ten sezon artystyczny właśnie jemu jest dedykowany.
- To czwarta premiera w tym sezonie, który został pomyślany jako swego rodzaju i wspomnienie, i inspiracja osobą Edwarda Żentary. Miało to być święto na Dzień Teatru, póki co jesteśmy teatrem, który nie bardzo ma jak się pokazać ze względów, o których wszyscy wiemy. Premiera została przeniesiona na 25 kwietnia, to właściwie pierwszy możliwy termin i bardzo chcielibyśmy zagrać, bo wszystko jest przygotowane, trwa tydzień prób generalnych. Tytuł nie jest przypadkowy, ponieważ pierwszą premierą, którą tutaj zrealizował Edward Żentara to była właśnie „Zbrodnia i kara”, więc postanowiliśmy do tego wrócić – mówi Rafał Balawejder, dyrektor Teatru im. L. Solskiego w Tarnowie.
Reżyserem spektaklu jest Maciej Podstawny, który przekonuje, że widowisko jest dla wszystkich, nawet dla osób, które nie czytały książki Fiodora Dostojewskiego.
- Nasz spektakl nie jest taką klasyczną adaptacją książki. Zrobiliśmy adaptację bardziej w formie eseju teatralnego, czy rozmowy, czy próby i jest to bardziej opowieść o czytaniu tej książki, niż o samej książce i o konsekwencjach czytania tej książki. Mamy tylko niektóre postacie, niektóre wątki, aktorzy w takich dwóch równoległych rolach, bo troszeczkę są bohaterami Dostojewskiego, a troszeczkę przewodnikami po świecie tej książki. To jest tak pomyślane, żeby można było nie znając książki Dostojewskiego obejrzeć spektakl, bo scenariusz bardzo precyzyjnie opowiada tę książkę i analizuje – mówi Maciej Podstawny, reżyser sztuki.
Twórcy mierzyli się z powieścią i adaptacją, która była już w Tarnowie wystawiana. Oglądali spektakl Edwarda Żentary. Problemem było zmieszczenie obszernej fabuły w czasie krótszym, niż 8 godzin. Ostatecznie widowisko trwa dwie godziny. Reżyser zapowiada, że tym razem nie spodziewa się awantury z komisją kultury. Maciej Podstawny wcześniej na tarnowskiej scenie przygotowywał spektakl „KAJZAR. ODYSEJA 1982”. Wówczas radnych PiS oburzyły podteksty gejowskie w sztuce. Reżyser przekonuje, że u Dostojewskiego szczęśliwie brak jest drażliwych tematów związanych z płciowością, które mogłyby budzić kontrowersje. Premiera spektaklu „Zbrodnia i Kara” na deskach Solskiego planowana jest 25 kwietnia.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]