Nie chcą narażać rodzin. W hotelu dla medyków nocowało już ponad 40 osób

Do dyspozycji zatrudnionych w szpitalach i pogotowiu ratunkowym został oddany obiekt o 50 miejscach noclegowych w pokojach dwuosobowych z pełnym węzłem sanitarnym oraz zapleczem gastronomicznym.

- Nie wszyscy chcą wracać do własnych domów i rodzin po dyżurach. Najwięcej jest ratowników medycznych. To głównie osoby, które oczekują u nas na wynik badań od pacjenta, z którym mieli kontakt. Zazwyczaj spędzają u nas dwa lub trzy dni. Od dłuższego czasu przebywa u nas również jedna z pielęgniarek, która pracuje w ośrodku kwarantanny – mówi dyrektor Centrum Rehabilitacji Społecznej i Zawodowej "Słoneczne Wzgórze" Agnieszka Hulska.

Miejsce odpoczynku lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznym jest wydzielone od pozostałej czynnej części hotelu. Zachowywany przy tym są szczególne środki ostrożności. Osobne jest m.in. wejście do budynku.

- Jest stworzony regulamin. Osoba, która wpuszcza medyków do budynku jest odpowiednio ubrana. Posiłki donoszone są pod drzwi. Pracownicy służb medycznych sami wystawiają kosz na zewnątrz pokoju, sami również ściągają sobie pościel. Zabieramy ją zabezpieczona w pościel, tak by nasi pracownicy nie byli potencjalnie zagrożeni – dodaje Agnieszka Hulska.

Hotel dla medyków będzie działał do końca maja. Na razie nie wiadomo, czy oferta dla pracowników służb medycznych zostanie przedłużona.