Wyrok ws. rozboju z maczetą zapadł właśnie przed Sądem Okręgowym w Tarnowie. Do zdarzenia doszło w maju ubiegłego roku w rejonie ulicy Burtniczej ok. godz. 22.00. 30- letni mężczyzna wracał ze sklepu z zakupami, gdy napadł go 19- letni Marcin J. i zażądał od niego narkotyków i 100 złotych. 30- latkowi udało się uciec do mieszkania, gdzie skazany próbował się do niego dostać, niszcząc maczetą drzwi. Pokrzywdzony wezwał policję, a sprawca oddalił się. Udało się go szybko złapać.
Polecany artykuł:
- Oskarżony, posługując się maczetą, zaatakował przechodnia, który wracał z zakupami do domu. Mężczyzna był już blisko swojej klatki schodowej, gdy został zaczepiony. Napastnik wyjął maczetę i zażądał od niego wydania pieniędzy, chciał też narkotyków. Powiedział, że jeżeli pokrzywdzony nie wyda mu pieniędzy, zostanie przez niego pocięty. Powiedział, że potnie go i ucieknie i nikt nie będzie wiedział, kto to zrobił. Pokrzywdzony zdecydował się na obronę przed napastnikiem, a następnie zbiegł do domu. Był jeszcze przez niego goniony i napastnik dobijał się do jego mieszkania - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"