Przestępstwa miało dopuścić się dwóch młodych mężczyzn w wieku 18 i 19 lat. Postanowili, że napadną na konkubenta, partnera matki jednego z nich. Wszystko przemyśleli i dokładnie zaplanowali. Szczegóły zajścia omówili, korzystając z komunikatora internetowego. Z myślą o przestępstwie, za pośrednictwem portalu internetowego, jeden z nich zakupił również maczetę, która miała posłużyć do rozboju. Krytycznej nocy pojawili się w domu pokrzywdzonego.
- Mężczyźni byli zamaskowani. Jeden z nich stanął „na czatach”, a drugi wszedł do pokoju, w którym znajdował się pokrzywdzony, przyłożył mu do szyi maczetę, groził jej użyciem i zażądał wydania pieniędzy. Mężczyzna oddał napastnikowi portfel, w którym znajdowało się w sumie około 140 złotych. Następnie sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia – relacjonuje sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
W drodze powrotnej mężczyźni wstąpili do wspólnych znajomych. Tam komentowali udany rozbój i rozmawiali o tym, co zaszło. Następnie postanowili się rozejść. Kiedy jeden z nich wracał do domu, wówczas zadzwonił na policję i poinformował o całym zdarzeniu. W wyjaśnieniach stwierdził, że miał poczucie winy i uznał, że powinien o tym zajściu poinformować organy ścigania. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Prokurator przeprowadził śledztwo, w wyniku którego skierował do Sądu akt oskarżenia.
Podczas zdarzenia doszło do zaboru mienia, połączonego z groźbą użycia przemocy i użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci maczety, która może uchodzić za broń białą. Dlatego sprawcom rozboju grozi od trzech, do nawet piętnastu lat więzienia. Niewykluczone, że Sąd weźmie pod uwagę przy wymierzaniu kary postawę oskarżonego i fakt, że dokonał on tak zwanego samooskarżenia. Jest to przesłanka do złagodzenia kary. Sędzia Tomasz Kozioł przyznaje, że sytuacje w których sprawca informuje dobrowolnie o zaistniałym przestępstwie, zanim jeszcze organy ścigania trafią na jego ślad, zdarzają się niezwykle rzadko.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]