Najpierw uderzył w znak, a potem w radiowóz. Kierowca opla nie zaciągnął hamulca

Tarnów. 36-latek nie zaciągnął hamulca i uderzył w policyjny radiowóz

Funkcjonariusze z Komisariatu Tarnów-Zachód w niedzielę, 22 września 2024 roku, około godziny 14:00 z polecenia dyżurnego udali się do podtarnowskiej miejscowości Zgłobice, gdzie miłą przebywać mężczyzna pod wpływem alkoholu, który wcześniej prowadził samochód. Z ustaleń mundurowych wynikało, że szofer, poruszające się tarnowskimi drogami, spowodował kolizję, uderzając oplem w znak przy ulicy Armii Krajowej. Po przybyciu patrolu pod wskazany adres, okazało się, że opisany przez osobę zgłaszającą pojazd znajduje się w pobliżu miejsca zamieszkania kierowcy. Tam również policjanci zastali 36-latka, od którego poczuli mocną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem potwierdziło, że prowadził na podwójnym gazie. W wydychanym powietrzu miał aż 2,5 promila alkoholu. Wówczas doszło do kolejnego incydentu z udziałem kierowcy opala.

– Podczas prowadzonych na miejscu czynności, samochód sprawcy stoczył się, uderzając tyłem w radiowóz. Okazało się, że mężczyzna nie zabezpieczył pojazdu prawidłowo, pozostawiając go na biegu jałowym bez zaciągniętego hamulca ręcznego – relacjonują policjanci z Tarnowa.

Mężczyzna został przewieziony na komisariat. Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat oraz wysoka grzywna.

Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

Czesław K. z Borzęcina skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo żony [GALERIA]