Straż Miejska nie mogła ostatnio narzekać na brak pracy. Jednak poza standardowymi obowiązkami zdarzają się jej nietypowe interwencje. Właśnie do takiej doszło we wtorek (16.07) około godziny 18:30 w pobliżu Kantorii. Jedna z przechodzących tam osób zauważyła w zaroślach nagiego mężczyznę. Od razu poinformowała o tym mundurowych.
Funkcjonariusze spodziewali się kolejnego sytuacji z udziałem nietrzeźwego. Gdy jednak przybyli na miejsce, okazało się, że od mężczyzny nie czuć woni alkoholu. Zamiast tego byli świadkami dziwnego zachowania.
Polecany artykuł:
– Strażnikom nic nie wiadomo o tym, żeby był pod wpływem. Mężczyzna za to głośno krzyczał, bardzo dziwnie mówił. Tłumaczył, że czeka na kogoś, kto ma mu przynieść czyste ubranie, a potem sam też zaczął szukać tych ubrań w zaroślach – wyjaśnia Zofia Hebda, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Tarnowie.
Dla strażników miejskich sytuacja była na tyle niepokojąca, że na miejsce wezwano również karetkę pogotowia. Jak sami przyznają, było to najlepsze rozwiązanie. Lekarz zdecydował bowiem, że mężczyznę należy przewieźć do szpitala na obserwację.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!