Bochnia. 34-latek szarżował na hulajnodze elektrycznej. Wcześniej trochę wypił
Policjanci z bocheńskiej drogówki, podczas patrolowania miejskich ulic, zauważyli mknącego na hulajnodze elektrycznej mężczyznę, który nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. Mundurowi podejrzewali, że może być pod wpływem alkoholu i postanowili go skontrolować. Badanie na trzeźwość tylko potwierdziło ich przypuszczenia. 34-letni mieszkaniec Bochni miał w organizmie prawie promil. Odnotowano więc wykroczenie, a jego finanse uszczupliły się o 2500 złotych, bo tyle wynosił mandat karny, który na niego nałożono.
— Apelujemy o rozwagę! Przypominamy również, że za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych — przypominają funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]