Wierzchosławice są drugim samorządem w powiecie tarnowskim, który zdecydował się na wypuszczenie w trasę wewnątrzgminnych autobusów. Jest to możliwe dzięki Funduszowi Rozwoju Przewozów Autobusowych. Do jednego wozokilometra dopłacane jest trzy złote.
- W praktyce oznacza to, że każdy mieszkaniec wsiadając za przejazd płaci tylko złotówkę. Można dostać się do biblioteki, do Urzędu Gminy, Ośrodka Zdrowia, na dworzec PKP w Bogumiłowicach lub na autobus w Mikołajowicach. Kursy są zorganizowane w godzinach, w których są tzw. luki w komunikacji, czyli w okolicach południa i wieczorem, natomiast w soboty i niedziele to jest pięć kursów od rana do wieczora, tak żeby rozłożyć to w czasie - wyjaśnia wójt gminy Wierzchosławice Andrzej Mróz.
Co ważne, autobusy kursują na trasach: Bobrowniki Małe – Rudka – Komorów – Gosławice – Ostrów – Wierzchosławice – Bogumiłowice – Sieciechowice – Mikołajowice oraz Wierzchosławice – Łętowice – Bogumiłowice – Wierzchosławice. Komunikacja nie dociera do Tarnowa, ani nawet do Mościc.
- Dofinansowanie, które otrzymaliśmy nie może być wykorzystane na kursy do miast, które posiadają własną komunikację. Most w Ostrowie również to utrudnia. W tym przypadku pasażerom pozostaje korzystać z usług komercyjnych przewoźników – dodaje Andrzej Mróz.
Do końca roku wewnątrzgminna komunikacja kosztować będzie ponad 333 tysiące złotych. Ponad 270 tys. to dopłata z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
Rozkład jazdy autobusów znajdziecie klikając >>TUTAJ<<