Wszystko zależy od tego, czy uda się zdobyć pieniądze, na które miasto liczy z Banku Gospodarstwa Krajowego. Potrzeba nawet 80 milionów złotych. Przy okazji poprawiona byłaby Jana Pawła II. Na razie nabory zostały odłożone na styczeń bądź luty. Jak mówi prezydent Roman Ciepiela, również odcinek pod wiaduktem będzie miał 4 pasy. Rozbudowa jest niezwykle istotna, by rozładować korki. Dodajmy, że sprawa zakończonego w 2021 roku pierwszego etapu rozbudowy Lwowskiej do 4 pasów zakończy się w sądzie. Pozew przeciw miastu złożyła firma Strabag, która domaga się ponad 3 milionów złotych.
- Jeszcze poprzedni prezydent ustalił, że wiadukt nie będzie przebudowywany. Na szczęście projektantom udaje się zmieścić tam 4 pasy ruchu, ale już droga dla rowerów i pieszych musi prowadzić odrębną kładką obok ulicy, nad potokiem. Decyzje są w tej chwili procedowane i mam nadzieję, że nie będzie od strony wydania zgód administracyjnych problemów, natomiast pieniądze to odrębna sprawa. Skoro rząd nie realizuje obwodnicy wschodniej, co dziwi mnie, bo jest decyzja środowiskowa już wydana i ciągle słyszymy, że pieniądze są oczekiwane od miasta i to w wysokości ponad 300 milionów złotych, to jest jakieś horrendalne żądanie nie do spełnienia. W takiej sytuacji musimy poprawiać warunki przejazdu ulicą Lwowską, by było łatwiej i bezpieczniej przejechać - mówi prezydent Roman Ciepiela.
"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"
