Czy to już koniec problemów z remontem ulicy Lwowskiej w Tarnowie? Miasto wybrało nowego wykonawcę, który ma dokończyć rozpoczętą modernizację. W przetargu wystartowały trzy firmy. Najwyższa oferta opiewała na ponad 29, pośrednia na 27, a najniższa na ponad 20 milionów złotych. I właśnie tę najniższą wybrało miasto. Konieczne było zabezpieczenie dodatkowych środków, bo wcześniej na to zadanie zaplanowano 16 milionów złotych.
Polecany artykuł:
- Te 20 milionów złotych to w rozumieniu przepisów nie jest rażąco niska kwota. Nie mamy powodów uważać, że wykonawca nie podoła zadaniu. Jeżeli nie będzie żadnych odwołań pozostałych firm, to umowę możemy podpisać w przyszłym tygodniu. Na przekazanie placu budowy potrzeba kilku dni. Wykonawca musi też przedstawić do akceptacji wykaz materiałów, których zamierza używać do wykonania inwestycji. Postaramy się to wszystko przeprowadzić sprawnie, tak by jeszcze w październiku firma mogła rozpocząć prace – wyjaśnia Artur Michałek z Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Na realizację zadania wykonawca ma 11 miesięcy od chwili podpisania umowy. Przypomnijmy, modernizacja ulicy Lwowskiej miała ruszyć już w 2018 roku, ale rozpoczęcie prac przesunęło się o rok. Ekipy na Lwowskiej pojawiły się dopiero latem 2019 roku. Niestety, niedługo potem zaczęły się problemy, wykonawca zszedł z placu budowy, a jako powód wstrzymania robót podawano rozbieżności w ustaleniach i brak współpracy z miastem. Chodziło również o dodatkowe pieniądze i dłuższy termin realizacji zadania, na co nie chcieli przystać urzędnicy. Wykonawca wrócił jeszcze na pewien czas na plac budowy, ale ostatecznie kontrakt na rozbudowę ulicy Lwowskiej rozwiązano. Konieczne było wyłonienie nowego wykonawcy.