Polecany artykuł:
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tarnowie. Z ustaleń wynika, że do fatalnej w skutkach awantury rodzinnej pomiędzy matką i córką, doszło 9 lipca w Bruśniku w gminie Ciężkowice. 56-letnia Grażyna B., mając 1,5 promila alkoholu we krwi, zaatakowała swoją rodzicielkę. W wyniku zadawanych ciosów 80-letnia kobieta straciła przytomność. Wówczas córka próbowała ją cucić wodą. Kiedy jednak matka nie dawała oznak życia, Grażyna B. wezwała pogotowie. Sama powiadomiła również policję o całym zajściu.
Sekcja zwłok zmarłej 80-latki wykazała, że kobieta w wyniku pobicia doznała szeregu poważnych obrażeń, między innymi złamania żeber i obrzęku mózgu. Jednak główną przyczyną jej śmierci było uduszenie.
- Policja zatrzymała córkę, która przyznała, że dopuściła się pobicia matki. Zaprzeczyła jednak, jakoby chciała pozbawić ją życia. Twierdziła, że nie pamięta wszystkich szczegółów feralnego wieczoru. Badania alkomatem wykazały, że w trakcie zajścia Grażyna B. miała 1,5 promila. Usłyszała już zarzut zabójstwa. Została aresztowana tymczasowo na trzy miesiące. Grozi jej nawet dożywotnia kara więzienia – informuje prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Z relacji sąsiadów wynika, że między matką i córką nie układało się dobrze już od dawna. Grażyna B. miała mieć od dłuższego czasu problemy z alkoholem. Jej matkę widywano poturbowaną, co przypisywano rękoczynom, których miała dopuszczać się córka. Starsza kobieta jednak nigdy nie skarżyła się na córkę. Śledczy badają okoliczności zajścia z początku lipca. Sprawdzają, czy w chwili pobicia Grażyna B. była poczytalna. Pod uwagę biorą również ewentualne zaburzenia psychiczne. W przeszłości Grażyna B. miała się bowiem leczyć psychiatrycznie.