W schronisku mieszka też obywatel Tunezji, który szybko zintegrował się z mieszkańcami. Pięćdziesięciolatek komunikuje się z nimi w języku włoskim. W Schronisku dla osób bezdomnych przy Prostopadłej mieszka na stałe 80 osób. W noclegowni jest 20 miejsc. W razie mrozów, jak mówi Jerzy Maślanka, dyrektor ośrodka, może przyjąć jeszcze dodatkowe 25. W przypadku niskich temperatur czy rekomendacji związanych z pandemią osoby z noclegowni będą mogły korzystać całą dobę. Obecnie działa ona od 18.00 do 8.00 rano.
- Tunezyjczyk mieszka w pokoju z czterema mężczyznami, nigdy nie było żadnych na niego skarg, jak również on sam się nie skarżył na nic. Jedna z osób bezdomnych, która tutaj przebywa, zna język włoski i jest dla nas tłumaczem, więc jest możliwość komunikacji w podstawowym stopniu i to nam wystarcza. Mężczyzna jest bardzo pracowity, pomaga nam, nie ma żadnego problemu. Wystarczy nawet wskazać, co potrzeba zrobić i jest bardzo chętny do prac porządkowych i gospodarczych – mówi Jerzy Maślanka, dyr. Schroniska dla osób bezdomnych w Tarnowie.
- Jeżeli będzie taka potrzeba jesteśmy w stanie przyjąć do schroniska dodatkowo jeszcze 25 osób – mamy możliwość dostawienia łóżek do pokoi. W skrajnej sytuacji możemy też zabezpieczyć osoby przez udostępnienie stołówki czy kaplicy – mamy przygotowane karimaty. Niejednokrotnie tak się już działo, że osoby spały na karimatach. Zawsze to lepsze niż sapnie na zewnątrz – dodaje Jerzy Maślanka.
"Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"