Galopujące ceny energii odczują nie tylko instytucje publiczne i sami mieszkańcy Tarnowa. Wygląda na to, że uderzą też w infrastrukturę drogowa miasta. Problemy mogą pojawić się nie tylko w kwestii dostarczania energii, ale kosztów związanych z jej zakupem. Ogromne kwoty, jakie miasto będzie musiało przeznaczyć na miasto mogą obniżyć fundusze na wykonanie inwestycji drogowych.
Zgodnie z zaleceniami Urzędu Miasta, Tarnów musi szukać oszczędności, a tym samym ograniczyć wydatki na cele niezwiązane z energią. To oznacza, że konieczne może być zmniejszenie środków przeznaczanych na remonty i modernizacje. Należy się spodziewać sytuacji, w której części inwestycji planowanych przez Zarząd Dróg i Komunikacji nie będzie można realizować. Dotyczy to przede wszystkim mniejszych projektów.
– Budżet składa się z wydatków na inwestycje i wydatków bieżących. Natomiast to nie Zarząd Dróg i Komunikacji decyduje o kształcie budżetu. My tylko przedstawiamy propozycje. Jesteśmy teraz przed podjęciem budżetu i wieloletniej prognozy na kolejne lata. Od decyzji podejmowanych na sesji Rady Miejskiej będzie zależało, czy da się zrealizować te inwestycje, czy też nie – wyjaśnia Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Mniejsze inwestycje, w tym również remontowe, mogą być zagrożone. Nie wiadomo jednak, czy ZDiK przesunie w czasie wykonanie niektórych projektów, czy też będzie musiał z nich zrezygnować.
Problem nie dotyczy większych projektów. ZDiK zapewnia, że duże przedsięwzięcia muszą być i będą bezwzględnie realizowane. Na te wyjątkowo ogromne, które są już w planach na kolejne lata, zostanie pozyskane dofinansowanie ze środków zewnętrznych, takich jak Fundusz Dróg Samorządowych czy Fundusz Inwestycji Lokalnych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!