Zgłoszenie o ucieczce zakażonej koronawirusem pacjentki policjanci otrzymali około godziny 20:00 w sobotę. Kobieta miała już dwa pozytywne wyniki wykonanych testów. Czekała na wydanie dokumentacji medycznej i dalsze decyzje co do jej hospitalizacji. Postanowiła jednak nie informując nikogo z personelu oddalić się ze szpitala. Na poszukiwanie 65-latki ruszyli policjanci, zaalarmowanie przez medyków.
- Szybko ustalili, że kobieta udała się do własnego domu. Tłumaczyła, że niepokoiła się losem 90-letniej matki, nad którą sprawuje opiekę, a z którą nie miała kontaktu. Ze szpitala odjechała własnym samochodem, ale to Sanepid oceni, czy w czasie ucieczki z placówki naraziła kogoś na zakażenie koronawirusem. Została objęta izolacją domową – relacjonuje Ewelina Fiszbain, rzeczniczka policji w Dąbrowie Tarnowskiej.
I dodaje, że policjanci interweniujący wobec osób chorych lub z podejrzeniem zakażenia koronawirusem są wyposażeni w odpowiednie środki ochrony indywidualnej. Mundurowi apelują o rozwagę i stosowanie się do zaleceń sanitarnych. W Dąbrowie Tarnowskiej, podobnie jak w Tarnowie, w miniony weekend posypały się mandaty za brak maseczek ochronnych w przestrzeniach publicznych.