Policjanci w Tarnowie już od jakiegoś czasu otrzymywali zgłoszenia od poszkodowanych właścicieli, którzy alarmowali o działalności złodziei. Z samochodów zostawionych na parkingach ginęły katalizatory. Zwykle kierowca odkrywał rano, że w pojeździe brakuje kawałka rury wydechowej. Mundurowi otrzymali kilka takich zgłoszeń, choć przypadków mogło być więcej. Podejrzewano, że złodzieje sprzedają skradzione części w skupach złomu, bo to dość dochodowy interes. Tam za katalizator można dostać od kilkuset, do nawet półtora tysiąca złotych. Dopiero w kwietniu udało się trafić na trop przestępców. Wytypowano samochód, którym mogli się poruszać sprawcy. Dwóch mężczyzn podejrzewanych o ten proceder, udało się zatrzymać na Al. Jana Pawła II w Tarnowie.
- W samochodzie znajdował się 19-letni mieszkaniec Nowego Sącza i 27 letni tarnowianin. Wprawdzie nie mieli przy sobie skradzionych katalizatorów, ale za to mieli w samochodzie wszelki sprzęt potrzebny do wycięcia tego typu części z pojazdu. Policjanci znaleźli przy nich między innymi podnośniki, piły akumulatorowe i specjalne brzeszczoty, wszystko to, co jest potrzebne do szybkiego demontażu tej części samochodowej – relacjonuje Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Mężczyznom postawiono w sumie 6 zarzutów. Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów i postanowili dobrowolnie poddać się karze. Dodatkowo 19-letni kierowca prowadził będąc pod wpływem narkotyków i mimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. To również będzie brane pod uwagę przy wymierzaniu kary za popełnione przestępstwa.
Tymczasem tarnowska policja nadal prowadzi postępowanie w tej sprawie. Okazuje się bowiem, że do kradzieży katalizatorów i rur wydechowych dochodziło również na terenie powiatu tarnowskiego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że metoda działania sprawców w tym przypadku była identyczna, jak w Tarnowie. Policjanci ustalają między innymi gdzie trafiły skradzione części samochodowe. Zwracają też uwagę, że informacje o sprzęcie potrzebnym do dokonania podobnego przestępstwa, można bez problemu znaleźć w Internecie. Nie jest to bardzo czasochłonna czynność, nastręcza jednak problemów kierowcy. Brakujący kawałek rury wydechowej trzeba uzupełnić, a to oznacza oddanie samochodu do warsztatu i nieplanowane wydatki, bo ani usługa, ani katalizator nie są tanie.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]